- Historyczny dzień dla Łomży, wszyscy łomżyniacy od lat żyli tym oczekiwaniem. Łomża staje się miastem wolnym - wolnym od korków, ruchu ciężkich pojazdów, od powietrza przesyconego spalinami. Aż trudno mi uwierzyć, że za chwilę pojadę w stronę domu i nie utknę w korkach na ulicy Wojska Polskiego, rondzie przy placu Kościuszki czy na ulicy Zjazd, że spokojnie dojadę do Piątnicy czy Bud Czarnockich. Normalność na naszych ulicach i będzie już zjawiskiem stałym - powiedział Jacek Piorunek.
Skierował wyrazy wdzięczności do wszystkich, którzy przyczynili się do tego, że miasto i region miało "tak świąteczny dzień". Wskazał m. in. na GDDKiA z dyrektorem Wojciechem Borzuchowskim, wojewodę Jacka Brzozowskiego za sprawne spinanie wszystkich zezwoleń i dokumentów, Komisję Europejską za dofinansowanie, wykonawców inwestycji.
- Dzisiejsze wydarzenie jest rozwiązaniem jednego z największych problemów komunikacyjnych w naszym województwie, naszym kraju, a tak naprawdę też w Europie, bo przecież tędy jedzie się do krajów bałtyckich i Finlandii - dodał Jacek Piorunek.
Rząd reprezentował wiceminister rolnictwa, podlaski poseł Stefan Krajewski
- Połączenie Warszawa - Helsinki, którego elementem jest Via Baltica, ważne jest dla wschodniej flanki NATO, ważne dla mieszkańców województwa, turystów, ale także dla bezpieczeństwa. Przy tym daje oddech mieszkańcom Łomży, odblokowuje miasto - mówił Stefan Krajewski przypominając także rolę w staraniach o inwestycję ministra Andrzeja Adamczyka i posła Lecha Antoniego Kołakowskiego.
Z gratulacjami przyjechał wojewoda Jacek Brzozowski.
- Są takie wydarzenia, które zapisują się na kartach historii. Na to, w którym uczestniczymy, oczekiwanie trwało dłużej niż dekadę - stwierdził Jacek Brzozowski podkreślając rolę gospodarczą trasy służącej rozwojowi regionu i kraju.
Poseł Alicja Łepkowska-Gołaś przypomniała o 15 tysiącach pojazdów na dobę przemierzających most w Piątnicy na "starej" drodze 61 i przejeżdżających koło jej domu.
- Wydeptujemy z ministrem Stefanem Krajewski ścieżki do Ministerstwa Infrastruktury, aby poprawić to, co zostało przez lata zdegradowane - mówiła.
A poseł Jacek Niedźwiecki wskazał, że dzień jest ważny także dla mieszkańców Augustowa, Rajgrodu, Szczuczyna i wielu innych miejscowości północno - wschodniej Polski .
Dla wójta gminy Łomża, w której znajdują się trzy węzły drogowe prowadzące z S61 do Łomży, Piotra Kłysa, uroczystość stała się okazją, aby ucieszyć się z pojawienia nowych terenów inwestycyjnych, ale także, aby upomnieć się o naprawienie zdegradowanych dróg.
Wójt Piątnicy Krzysztof Kozicki, któremu towarzyszyła grupa mieszkańców (uroczystość odbywała się na piątnickim brzegu Narwi) nie krył ulgi.
- W niewoli tirów jeszcze bardziej niż Łomża tkwiła Piątnica, Marianowo czy Kisielnica, więc święto u nas jeszcze większe. Na jutro mieszkańcy ulicy Stawiskowskiej zapowiedzieli, że wystawią stoły na ulicę i zapraszają na wesele z okazji najważniejszego wydarzenia dziesięciolecia. Z Warszawy też się da dojechać wczesnym popołudniem - zachęcał z uśmiechem Krzysztof Kozicki.
Z satysfakcją o realizacji inwestycji mówił Wojciech Borzuchowski, dyrektor białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- To trzynasty, ostatni odcinek realizacyjny Via Baltica i ma prawie 13 kilometrów, a zatem to "trzynastka" szczęśliwa dla Łomży. Ale to jeszcze nie koniec. Otwieramy jedną jezdnię na całym odcinku i na moście, z ograniczeniem prędkości do 80 kilometrów, dla bezpieczeństwa, ale z płynnym przejazdem, bez żadnych miejscowości po drodze i bez żadnych dodatkowych utrudnień - podkreślał Wojciech Borzuchowski.
Zapowiedział dołożenie wszelkich wysiłków, aby jeszcze przynajmniej na część przyszłorocznych wakacji zdążyć z otwarciem tego odcinka w pełnym standardzie ekspresowej drogi z dwiema jezdniami.
Gratulacje przekazali także listownie poseł Krzysztof Truskolaski, a także wiceprezydent Łomży Andrzej Stypułkowski.
Po zakończeniu oficjalnej części (bez przecinania wstęgi) drogowcy dali sygnał i na nowy odcinek Via Baltica wyruszyły pojazdy oczekujące na węzłach "Łomża Zachód" i "Kolno". Prowadzeni przez policyjną asystę kierowcy licznych tirów i samochodów osobowych dźwiękiem klaksonów podziękowali inwestorom i budowniczym za lepszą drogę.
Źródło: UMWP