Pawilon jest wyposażony w urządzenia audiowizualne, mini-kino 3D, eksperymentalia edukacyjne, interaktywne gry planszowe, nowoczesne urządzenia multimedialne - piszą o swoim dziele projektanci ekspozycji z białostockiej firmy projektowo-wykonawczej Delta. Największą atrakcję stanowią unikalne wirtualne lornetki rozszerzonej rzeczywistości AR (Augmented Reality), "dzięki którym obserwowane szkielety żubrów wejdą z widzem w interakcję i w konsekwencji ożyją".
Dotychczas rezerwat pokazowy żubrów przyciągał turystów przede wszystkim możliwością obserwowania dzikich zwierząt na rozległych ogrodzonych wybiegach. Jedyną "infrastrukturą" były stragany rozstawione wokół wejścia do rezerwatu. W ostatnim roku dodatkowo trzeba było wchodzić innym wejściem ze względu na trwającą budowę pawilonu.
Dziś pawilon już otwarty. Jak podaje Białowieski Park Narodowy, kosztował 12,7 mln zł, pieniądze pochodziły z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
W budynku podobnie jak w rezerwacie - króluje żubr. Ważne miejsce zajmuje dokumentacja jego historii, restytucji, ekologii i biologii. W sumie kilkanaście stanowisk o zwierzęciu, którego największa w Polsce populacja na wolności jest w Puszczy Białowieskiej (na koniec 2017 roku liczyła ponad 650 żubrów). Są tam też dwie wystawy czasowe, w tym ekspozycja archiwalnych publikacji o żubrze.
Pawilon edukacyjny spełniać będzie też funkcję centrum obsługi zwiedzających - jest tam informacja turystyczna, kasa z pamiątkami, automaty z biletami do rezerwatu, kino na blisko 50 miejsc i strefa wypoczynku.
Rezerwat pokazowy żubrów w Białowieży to miejsce odwiedzane przez licznych turystów, rokrocznie to ok. 150 tys. osób.