Nowa Rada Miasta Białegostoku: Role się odwróciły

Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała wyniki wyborów do Rady Miasta Białegostoku. Nowa rada ma całkiem nowy układ sił. Spośród 28 miejsc w radzie - 16 obsadza Koalicja Obywatelska, pozostałych 12 miejsc zajmuje Prawo i Sprawiedliwość. Ci, którzy dotychczas w radzie mieli samodzielną większość - Prawo i Sprawiedliwość - teraz zaczynają kadencję klubu opozycyjnego. Nie mają ani prezydenta, ani decydującego głosu w radzie.

Sesja Rady Miasta /fot.archiwum Bia24/

Sesja Rady Miasta /fot.archiwum Bia24/

PiS przegrał te wybory do rady miasta. We wszystkich okręgach wyborczych. Nowi radni mają więc przed sobą pięć lat ciężkiej przeprawy. Praktycznie bez szans na przeforsowanie swoich uchwał. Chyba że w porozumieniu z radnymi Koalicji Obywatelskiej. Ostatnie cztery lata upłynęły PiS-owi w błogostanie samodzielnej większości. To dawało poczucie władzy i panowania nad radą. Tak jak na przykład w sytuacji nagłego głosowania nad uchwałą intencyjną w sprawie zgody na postawienie pomnika Lecha Kaczyńskiego na placu NZS. Radni nie zgodzili się na żadne konsultacje społeczne, nie przyjęli żadnych poprawek. Po prostu 16 radnych PiS podniosło rękę, nacisnęło przycisk i ustanowiło prawo. 

W tej kadencji dokładnie tak samo mogą zrobić radni Koalicji Obywatelskiej. Czy skorzystają z takiego rozwiązania? 

W zaczynającej się teraz kadencji taki sam komfort większości będą mieli radni Koalicji Obywatelskiej. Oni mają jeszcze więcej: mają swojego prezydenta miasta. Mają więc teoretycznie pełnię władzy w mieście - zarówno władzy stanowiącej, jak i wykonawczej. Jedynym, kto może tę pełnię ograniczyć, jest wojewoda podlaski (Bohdan Paszkowski, członek PiS). Z tym że musi on zakwestionować zgodność z prawem uchwały przyjętej przez radnych (a rada też ma swoich prawników). 

Możemy więc spodziewać się, że najbliższych pięć lat upłynie nam na lamentach PiS-u i w najlepszym razie - na powściągliwym milczeniu Koalicji Obywatelskiej. 

A co do Koalicji Obywatelskiej. Jak wskazuje sama nazwa radni KO to ekipa wywodząca się z kilku ugrupowań: Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Komitetu Truskolaskiego oraz Forum Mniejszości Podlasia. Układ sił wewnętrznych może czasami wpłynąć na rozkład głosów przy przyjmowaniu uchwał. Zapewne rewolucji nie będzie, ale jednak dobrze wiedzieć skąd kto pochodzi.

Spośród 16 radnych KO sześcioro wywodzi się z Platformy Obywatelskiej:

1. Katarzyna Bagan-Kurluta

2. Maciej Biernacki

3. Jowita Chudzik

4. Marcin Moskwa

5. Andrzej Perkowski

6. Łukasz Prokorym

Pięcioro koalicjantów to ludzie Forum Mniejszości Podlasia (wszyscy startujący weszli do rady!):

1. Ksenia Juchimowicz

2. Tomasz Kalinowski

3. Stefan Nikiciuk

4. Joanna Misiuk

5. Adam Musiuk

Komitet Truskolaskiego reprezentują w nowej radzie: 

1. Jarosław Grodzki

2. Rafał Grzyb (zastąpi Tadeusza Truskolaskiego, który zapewne zrezygnuje z mandatu po wyborze na prezydenta) 

3. Katarzyna Jamróz

4. Karol Masztalerz

Tylko jeden radny wywodzi się z Nowoczesnej - to Katarzyna Kisielewska-Martyniuk.

Jak widać z tego zestawienia, Nowoczesna ma najmniejszą reprezentację wśród radnych Koalicji Obywatelskiej. Czy to spowoduje, że także w klubie KO ta partia będzie miała najmniejszą siłę przebicia? 

W kadencji 2018-2023 w Radzie Miasta Białegostoku zasiądzie 12 radnych Prawa i Sprawiedliwości. 

Są to: 

1. Jacek Chańko (okręg nr 1), 

2. Konrad Zieleniecki (okręg nr 1)

3. Henryk Dębowski (okręg nr 2)

4. Piotr Jankowski (okręg nr 2)

5. Alicja Biały (okręg nr 2)

6. Mariusz Gromko (okręg nr 3)

7. Zbigniew Klimaszewski (okręg nr 3)

8. Katarzyna Siemieniuk (okręg nr 4)

9. Sebastian Putra (okręg nr 4)

10. Agnieszka Rzeszewska (okręg nr 5)

11. Paweł Myszkowski (okręg nr 5)

12. Mateusz Sawicki (okręg nr 5)

W tej liczbie prawie wszyscy mają już za sobą jedną kadencję w radzie. Nowicjuszem jest tylko Mateusz Sawicki. Ale nowicjuszem nie byle jakim. Startował z ostatniego miejsca na liście PiS w okręgu nr 5, wcześniej nie udzielał się społecznie. A zdobył w wyborach 3684 głosy, czyli zrobił drugi wynik wśród ekipy PiS (najwięcej głosów zdobył Mariusz Gromko - 4291). Młody człowiek ma 25 lat, jest kierownikiem budowy. Buduje kościoły i bloki mieszkalne. No i jest synem właściciela jednej z największych w Białymstoku firm deweloperskich - Jaz-Bud-u. 

Młody inżynier budowniczy kościołów wyprzedził w wyścigu o mandat jednego z najstarszych stażem radnych Białegostoku - Kazimierza Dudzińskiego z PiS, który otrzymując poparcie 1029 osób, nie zdobył mandatu radnego. Z innych wielkich przegranych - z PiS - wymienić należy radnych kończącej się kadencji, którzy nie będą już radnymi w nowej kadencji. To Krzysztof Stadnicki i Tomasz Madras. 

W ostatniej dosłownie chwili okazało się, że do rady nie wejdzie jednak Wojciech Koronkiewicz startujący z komitetu Inicjatywa dla Białegostoku (pierwsze sondaże zakładały, że Koronkiewicz będzie miał mandat). Zdobył 1507 głosów i to okazało się za mało.  

Oto lista wszystkich radnych, którzy zdobyli mandat w Białymstoku: 

Okręg nr 1 

1. Tadeusz Truskolaski (6437 głosów) - KO

2. Katarzyna Bagan-Kurluta - KO

3. Tomasz Kalinowski - KO

4. Jacek Chańko - PiS

5. Konrad Zieleniecki - PiS

Okręg nr 2 

6. Jowita Chudzik - KO

7. Marcin Moskwa - KO

8. Adma Musiuk - KO

9 Henryk Dębowski - PiS

10. Piotr Jankowski - PiS

11. Alicja Biały - PiS

Okręg nr 3 

12 Łukasz Prokorym - KO

13. Katarzyna Jamróz - KO

14 Stefan Nikiciuk - KO

15 Mariusz Gromko - PiS

16. Zbigniew Klimaszewski - PiS

Okręg nr 4 

17. Maciej Biernacki - KO

18. Ksenia Juchimowicz - KO

19. Karol Masztalerz - KO

20. Katarzyna Siemieniuk - PiS

21. Sebastian Putra - PiS

Okręg nr 5

22. Katarzyna Kisielewska-Martyniuk - KO

23. Andrzej Perkowski - KO

24. Joanna Misiuk - KO

25. Jarosław Grodzki - KO

26. Agnieszka Rzeszewska - PiS

27. Paweł Myszkowski - PiS

28. Mateusz Sawicki - PiS

Zobacz również