- Pogoda za oknem marna: zimno, wietrznie i szaro. Pół biedy jeśli ktoś ma samochód, trochę gorzej jeżeli - tak jak ja - musi jeździć autobusem. Także te choinki, ustawione przy przystankach to taki z jednej strony komiczny obraz, ale z drugiej miły gest - mówi Anna Dakowicz, mieszkająca przy ul. Kruczej w Wasilkowie.
W dzień, świąteczne drzewka może nie wyglądają okazale - rzadkie gałęzie, do tego podparte cegłami. Wieczorem z pewnością już cieszą oko pasażerów oczekujących na autobus.
/foto.BIA24/
Choinki zlokalizowaliśmy dwie, są usytuowane przy głównych zatokach autobusowych w Wasilkowie. Jedna stoi przy przystanku autobusu linii 100, (ul. Polna), druga - na skwerze w pobliżu cerkwi, na początku ul. Kościelnej.