Nożem Habiba w raka

Lekarze z II Kliniki Chirurgii Ogólnej i Gastroenterologicznej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku mają nowe narzędzie do walki z rakiem - nóż Habiba. Pozwala bezkrwawo i szybko usuwać operacyjnie zmieniony nowotworowo miąższ wątroby.

źródło: Medyk Białostocki

źródło: Medyk Białostocki

Wątroba, jako jeden z najważniejszych życiowo organów, należy również do najlepiej ukrwionych. Przy konieczności interwencji chirurgicznej niesie to poważne ryzyko śródoperacyjnego krwotoku. W maju prof. Bogusław Kędra wraz z zespołem po raz pierwszy operował z użyciem nowego noża tzw. noża Habiba. Pacjentką była trzydziestokilkuletnia kobieta, u której stwierdzono raka jelita grubego z przerzutami do wątroby. Chorą zakwalifikowano do zabiegu wycięcia prawej połowy jelita grubego ze zmianami przerzutowymi w wątrobie).

Pierwsza część operacji przebiegła tradycyjnie. Lekarze usunęli zmiany na jelicie. Następnie przy usuwaniu zmian na wątrobie bezkrwawo zastosowali nóż Habiba. Choć nazwa "nóż" może być myląca.

- Jest to rodzaj urządzenia do termokoagulacji tkanek - tłumaczy prof. Bogusław Kędra. - Urządzenie posiada cztery końcówki w formie igieł, które się wbija w miąższ wątroby i dostarcza energię do termoablacji.

Po angielsku nazywa się to bipolar radiofreguency termoablation, co oznacza technikę dwubiegunowej, czyli bipolarnej koagulacji tkanek. Krótko mówiąc niszczy częściowo tkankę wokół przerzutu raka, co zamyka naczynia krwionośne i likwiduje zarazem ryzyko krwawienia oraz zmniejsza szanse dalszego rozsiewu komórek nowotworowych drogą krwionośną. Skoagulowaną w ten sposób tkankę wątroby odcina się "na ostro", skalpelem lub za pomocą noża elektrycznego, czyli elektrokoagulacji.

Nóż Habiba, choć z założenia jest stosunkowo prostym urządzeniem, pozwala znacznie skrócić czas operacji oraz późniejszej hospitalizacji ze względu na zminimalizowanie utraty krwi przy resekcji guzów wątroby. Umożliwia również resekcję zmian w sposób nieanatomiczny ? czyli ograniczając się jedynie do usunięcia zmiany nowotworowej. To zupełnie inaczej niż przy metodzie tradycyjnej - kiedy lekarze muszą usuwać cały płat wątroby, by usunąć nawet niewielką zmianę. Dostępna jest też wersja do operacji minimalnie inwazyjnych, czyli do laparoskopii oraz do endoskopowych interwencji w chirurgii dróg żółciowych. Zastosowanie tej metody wiąże się z szybszym powrotem do zdrowia i z mniejszym ryzykiem nawrotu choroby.

Wynalazcą noża jest Nagy Habib, urodzony w Egipcie, a od lat pracujący w Londynie profesor, specjalizujący się w badaniu i leczeniu chorób wątroby, w tym raka. Przez lata badał zastosowanie adenowirusa i plazmidu przy leczeniu raka wątroby, a także zastosowanie terapii genowej plazmidu. Zbadał i opisał również zastosowanie pochodzących ze szpiku kostnego komórek macierzystych w leczeniu pacjentów z niewydolnością wątroby. Jest również wynalazcą wielu nowatorskich narzędzi operacyjnych. Pracuje w Imperial College of London.

źródło: Medyk Białostocki

Zobacz również