Noc Innowacji 2021 za nami

– Jedno wspólne wydarzenie w Białymstoku w ramach Nocy Innowacji było efektem współpracy Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego (Epi-Centrum Nauki), Wydziału Fizyki Uniwersytetu w Białymstoku, Politechniki Białostockiej, Klastra Technologicznego INFOTECH (szkół INFOTECH) oraz Fundacji Młodej Nauki – mówi Kinga Kurowska-Wilczyńska, inicjatorka przedsięwzięcia, prezes Fundacji. Uczestnicy wydarzenia mieli okazję zbliżyć się do świata nauki i innowacji poprzez udział w przygotowanych dla nich wykładach oraz wystawach. 

Wydział Fizyki Uniwersytetu w Białymstoku otworzył laboratoria, które na co dzień są zamknięte i wstęp do nich mają jedynie pracownicy i studenci. – Cieszę się, że mogliśmy pokazać mieszkańcom, przede wszystkim rodzinom i pasjonatom, to, czym zajmujemy się na co dzień, przedstawić doświadczenia i technologie, nad którymi pracujemy, a które zmieniają lub zmienią w przyszłości urządzenia, z których korzystamy, a być może nasze jutro – powiedział dr Krzysztof Gawryluk, pełnomocnik dziekana ds. promocji. Niezwykłą atrakcją w Kampusie UwB była także przedpremierowa wizyta w nowym obserwatorium Wydziału Fizyki. 

Swoje drzwi o nietypowej porze otworzyło Epi-Centrum Nauki. – Wystawę zwykle odwiedzają mieszkańcy Białegostoku, a także wycieczki szkolne z całego Podlasia. Wejściówki na Noc Innowacji rozeszły się w niecałą dobę – mówi Michał Podbielski, kierownik działu promocji Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego.

Uczniowie szkół INFOTECH zabrali przybyłych uczestników w wirtualną podróż. – Noc Innowacji i VR to nasze naturalne środowisko, do którego chętnie przenieśliśmy uczestników spotkania – powiedział Adam Kamiński, prezes Szkół, dyrektor Klastra Technologicznego INFOTECH. Fundacja Młodej Nauki zachęcała do korzystania z bezpłatnych kursów MOOC, na platformie edukacyjnej Navoica.pl. 

Jedną z głównych atrakcji było wystąpienie na scenie Epi-Centrum Nauki młodego, białostockiego naukowca, popularyzatora nauki – Petrosa Psyllosa. W swojej prezentacji porównał wizję Stanisława Lema do obecnego stanu rozwoju technologii, a wspólnie z uczestnikami spotkania zastanawiał się, jakie zawody będą istnieć za 30-40 lat wobec szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji. Co będzie robił wówczas człowiek, czy roboty zastąpią także artystów? Próbował także odpowiedzieć na pytanie, jakie kompetencje powinniśmy rozwijać u nas i naszych dzieci, aby odnalazły się w przyszłej pracy.