Nigdy nie wrócimy do stanu sprzed zarazy. Lekarze radzą, jak się leczyć w czasie pandemii

Pandemia COVID-19 wpłynęła niemal na każdą przestrzeń życia, mamy: zdalną naukę, zdalna pracę, ograniczenie kontaktów międzyludzkich. Mamy też zdalne porady lekarskie - jednak czy one zawsze wystarczą? Jak się leczyć w poradni podstawowej opieki zdrowotnej w dobie pandemii? Na te pytania odpowiadają: dr Waldemar Pędziński z Łomżyńskiego Centrum Medycznego w Łomży oraz specjalista medycyny rodzinnej dr Magdalena Zubko z Centrum Medycznego Ryska w Białymstoku.

/pixabay.com/

/pixabay.com/

Kiedy pacjent może skorzystać z teleporady, a kiedy konieczna jest wizyta osobista? 

dr Waldemar Pędziński: Trwająca już ponad 8 miesięcy epidemia koronawirusa wprowadziła do codziennej praktyki podstawowej opieki zdrowotnej nowe możliwości, m.in.: uzyskanie powtórnej recepty na leki stale przyjmowane (e-recepta), skierowanie do poradni specjalistycznej (e-skierowanie), uzyskanie zwolnienia lekarskiego (e-zwolnienie). 

Do tych elementów większość pacjentów zdążyła się już przyzwyczaić i zapewne nigdy z tych udogodnień nie zrezygnuje. Nowym i ciągle dyskusyjnym rozwiązaniem jest udzielanie porady za pomocą rozmowy telefonicznej. W przypadku chorób przewlekłych, gdzie wymagana jest ocena uzyskanych wyników badań laboratoryjnych, parametrów mierzalnych przez pacjentów, konsultacji zmiany dawki leku czy też interpretacji zauważonych objawów tak udzielona porada jest w zupełności wystarczająca. Jednak w wielu przypadkach nie ma możliwości postawienia właściwej diagnozy i postawienia rozpoznania bez osobistego zbadania pacjenta w gabinecie medycznym. 

Kiedy bezpośredni kontakt z lekarzem jest wymagany? 

dr Waldemar Pędziński: Podobnie jest z wykonaniem niektórych badań aparaturowych: ekg, usg, rtg lub pobrania krwi, wykonania iniekcji, zdjęcia szwów, zmiany opatrunków, wziernikowania uszu itp. Bezpośredniego kontaktu wymaga kwalifikacja dzieci do szczepień z następowym wykonaniem szczepienia. W odniesieniu do noworodków, niemowląt i dzieci najmniejszych ostre objawy chorobowe wymagają zawsze badania bezpośredniego. 

Niezwykle ważne jest podjęcie decyzji, które porady mogą być zrealizowane zdalnie, a które wymagają bezpośredniego kontaktu. W naszej praktyce podjęliśmy decyzję, że każda wizyta bezpośrednia z medykiem musi być poprzedzona teleporadą celem przeprowadzenia wywiadu epidemiologicznego, zachowania środków ostrożności przed przeniesieniem zakażenia, skrócenie czasu bezpośredniego kontaktu. Zastosowaliśmy zasadę tylko jeden pacjent oczekujący przed gabinetem.  

Czy teleporada może zastąpić wizytę osobistą w przychodni? Jakie są jej plusy? 

dr Magdalena Zubko: Teleporada to jedynie pewnego rodzaju udogodnienie w sytuacjach, gdy pacjent nie może pojawić się w poradni, prowadzone jest leczenie przewlekłe lub tak jak teraz wymaga tego sytuacja epidemiologiczna. 

Ponadto lekarz może zlecić badanie w kierunku wirusa SARS CoV-2 niezależnie od miejsca przebywania pacjenta.

Z telemedycyny zdecydowanie chętniej i z większą łatwością korzystają ludzie młodzi, nie mniej jednak tylko odpowiednie i rozsądne połączenie form kontaktu z lekarzem będą stanowiły wartość dodaną medycyny rodzinnej.

Jak w obecnej sytuacji epidemiologicznej wygląda rejestracja pacjentów? 

dr Waldemar Pędziński: W przedmiocie udzielania teleporad jesteśmy na etapie zbierania doświadczeń i podchodzimy do tej metody z rozwagą i pokorą należną każdemu lekarzowi, pielęgniarce czy położnej. W pierwszych miesiącach epidemii i lawinowego narastania teleporad ponieśliśmy wielką porażkę pod postacią niemożności dodzwonienia się pacjentów do poradni. W rekordowe poniedziałki obserwowaliśmy do 1800 telefonów. W ciągu doby udawało się dodzwonić jedynie około 300 pacjentom. Wymagało to natychmiastowego zakupienia nowej centrali obsługującej łącza internetowe, zwiększenia obsady osób przyjmujących zgłoszenia i już w ostatni poniedziałek zarejestrowaliśmy tylko 450 osób próbujących dodzwonić się do poradni, z czego 400 udało się za pierwszym razem. W pozostałe dni tygodnia liczba osób, które nie mogą się dodzwonić za pierwszym razem, nie przekracza 10%. Nowoczesne łącze pozwala jednocześnie rozmawiać 15 parom osób. 

Czy udaje się sprostać zwiększonym potrzebom pacjentów w pandemii? 

dr Magdalena Zubko: W obecnej sytuacji epidemiologicznej zapotrzebowanie na konsultacje lekarską wzrosło znacząco. Konieczne zatem były kroki w celu zwiększenia zaplecza kadrowego rejestracji oraz uruchomienie oddzielnych linii telefonicznych, z których mogą korzystać lekarze. Dodatkowo pacjenci mogą kontaktować się z nami w formie mailowej oraz przez formularz dostępny na stronie internetowej. Każdego dnia staramy się sprostać oczekiwaniom, podchodząc indywidualnie do spraw pacjentów. 

Kiedy powrócimy do stanu sprzed zarazy?

dr Waldemar Pędziński: Na to często zadawane przez niektórych pacjentów pytanie "kiedy powrócimy do stanu sprzed zarazy?", odpowiadam "nigdy". Jak mawiał grecki filozof Heraklit z Efezu "panta rhei" - wszytko jest zmienne.

Źródło: Podlaski NFZ

Zobacz również