Mimo, że z dokumentów przedstawianych przez kierowców ciężarówek wynikało, że we wnętrzu znajdują się oleje smarowe lub techniczne to badania w laboratorium Służby Celnej w Koroszczynie (woj. lubelskie) potwierdziły, że zatrzymany towar spełnia wymagania jakościowe charakterystyczne dla oleju napędowego. Zatrzymane cysterny przewoziły łącznie 214 tys. litrów oleju napędowego. Poprzez swoją działalność organizatorzy nielegalnego procederu prawdopodobnie chcieli uniknąć m.in. zapłaty podatku akcyzowego, opłaty paliwowej, podatku VAT oraz obowiązków koncesyjnych wymaganych przy obrocie olejem napędowym.
Służba Celna wszczęła w tych sprawach postępowania podatkowe oraz karne skarbowe. Cysterny z olejem napędowym trafiły na parking Urzędu Celnego w Suwałkach. Aktualnie celnicy ustalają kto był faktycznym nadawcą transportów i gdzie w rzeczywistości miały trafić. Niewykluczone, że towar jedynie teoretycznie miał dotrzeć do odbiorców w krajach Unii Europejskiej, a faktycznie miał zostać nielegalnie wprowadzony do obrotu w Polsce.
Straty, na które narazili Skarb Państwa organizatorzy nielegalnego procederu szacowane są na ponad 650 tys. złotych. Paliwowym oszustom grozi wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat 5. Sprawa jest rozwojowa.
Źródło: Izba Celna w Białymstoku