Nielegalne paliwo na granicy

Na krajowej ósemce mundurowi z Suwałk i Budziska zatrzymali dwie ciężarówki z olejem napędowym, które wjechały do Polski z pominięciem obowiązujących w tym zakresie przepisów podatkowych. Przewoziły w plastikowych pojemnikach w sumie 52 tys. litrów oleju.

Izba Administracji Skarbowej w Białymstoku

Izba Administracji Skarbowej w Białymstoku

Mimo że z dokumentów przedstawianych przez kierowców ciężarówek wynikało, że w ich wnętrzu znajduje się olej techniczny, wyniki badania w laboratorium celnym w Koroszczynie (woj. lubelskie) potwierdziły, że zatrzymany towar spełnia wymagania jakościowe charakterystyczne dla oleju napędowego.

- Poprzez swoją działalność organizatorzy nielegalnego procederu prawdopodobnie chcieli uniknąć m.in. zapłaty podatku akcyzowego, opłaty paliwowej, podatku VAT oraz obowiązków koncesyjnych wymaganych przy obrocie olejem napędowym - informuje Maciej Czarnecki

z zespołu prasowego Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.

Ciężarówki wraz z pojemnikami wypełnionymi olejem napędowym trafiły na parking Oddziału Celnego w Suwałkach. Aktualnie trwają ustalenia kto był faktycznym nadawcą transportów i gdzie w rzeczywistości miały trafić. Niewykluczone, że towar jedynie teoretycznie miał dotrzeć do odbiorców w krajach Unii Europejskiej, a faktycznie miał zostać nielegalnie wprowadzony do obrotu w Polsce.

Straty na które narazili Skarb Państwa organizatorzy nielegalnego procederu szacowane są na ponad 80 tys. złotych. Funkcjonariusze wszczęli w powyższych sprawach postępowania karne skarbowe. Paliwowym oszustom grozi wysoka grzywna. Sprawa jest rozwojowa.

Zobacz również