Nie później niż o ósmej. Nie wcześniej niż o 14.30. Nowe zasady w przedszkolu w Grabówce

Oczywiście - to zasady związane z koronawirusem. Dyrektorka przedszkola tłumaczy, że nie chce, by rodzice wchodzili do przedszkola. Dzieciom w przebraniu się w przedszkolne kapcie pomagają więc opiekunki - te same panie, które przygotowują później posiłki.

Źródło: Przedszkole Samorządowe w Grabówce

Źródło: Przedszkole Samorządowe w Grabówce

- Dziecko mam przyprowadzić najpóźniej o godzinie ósmej rano. Odebrać nie wcześniej niż o 14.30 - denerwuje się jedna z mieszkanek Grabówki. Jej dziecko chodzi do tutejszego przedszkola. Mamie nie podobają się zasady wprowadzone przez dyrekcję.

- Nie chcę takiej sytuacji, że ja siedzę w domu, a dziecko w przedszkolu. Chcę mieć możliwość odebrania go w każdej chwili. Tak, byśmy wolne chwile mogli spędzać razem - mówi.

Barbara Palewska, dyrektorka przedszkola w Grabówce, tłumaczy, skąd wzięły się zasady: - Mamy pandemię. Chcę, by rodzice jak najrzadziej wchodzili do budynku przedszkola.

Jednak wtedy dzieciom - zwłaszcza tym najmłodszym - trzeba pomóc w zmianie butów, zdjęciu kurteczek czy sweterków. Musi je też ktoś zaprowadzić do sali. Ten obowiązek przypadł przedszkolnym pomocom opiekunek. Tym, które przygotowują posiłki.

- Śniadanie jest o 8.30. Panie muszą mieć czas, by je przygotować, a później zanieść do sal. Dlatego dzieci powinny być w placówce najpóźniej o godzinie ósmej - tłumaczy Barbara Palewska. Podobnie jest z podwieczorkiem. Opiekunki mogą pomóc dzieciom przy wyjściu dopiero po posiłku.

Barbara Palewska podkreśla, że jest też możliwość odebrania dzieci po obiedzie. A w nagłej sytuacji - również w innych godzinach. Zauważa też, że zasady nie są wcale takie nowe: - Regulamin przedszkola wyznacza wyraźnie godziny przyprowadzania i odbierania dzieci. Do tej pory termin poranny mijał o godz. 8.15. To prawda, teraz go przesunęliśmy... Ale tylko o 15 minut...

Zobacz również