Nie komin, nie szalik... Od soboty koniecznie maseczka

Zakaz noszenia przyłbic czy szalików chcielibyśmy wprowadzić od najbliższej soboty - mówi rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Rozmowę z nim opublikowała Wirtualna Polska. Wyjaśnia jednocześnie, że rząd nie chciał wprowadzić obowiązku noszenia wyłącznie profesjonalnych maseczek m.in. z obawy przed nagłym wzrostem ich cen.

Źródło: pixabay.com

Źródło: pixabay.com

Dziś przepisy mówią o tym, że nos i usta można zasłaniać nie tylko maseczką, ale również częścią odzieży czy przyłbicą. Od soboty ma się to zmienić.

- Zakaz używania tego typu osłon będzie kategoryczny z jednoczesną rekomendacją tego, czego powinniśmy używać - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. I wyjaśnia: - Oczywiście najlepiej by było, gdybyśmy wszyscy posługiwali się czymś od maseczek chirurgicznych w górę, przechodzili przez poziom FFP2 czy FFP3, ale pamiętajmy, że to jest towar, który kupujemy na rynku i nagły popyt będzie kształtował cenę i podaż. Nie chcielibyśmy teraz, żeby nagle społeczeństwo płaciło krocie za maseczkę chirurgiczną z uwagi na to, że wprowadzamy rozwiązania, które będą obowiązywały za kilka dni. Nie chcemy stawiać przed takim faktem całego społeczeństwa.

Dziś minister zdrowia ma poinformować o kolejnych obostrzeniach związanych z koronawirusem.


Zobacz również