Nie byle jak - na byle czym

Marcin Egiert z Siemiatycz i jego pływadło San Eskobar wygrał Mistrzostwa Polski w Pływaniu na Byle Czym w Augustowie. W nagrodę dostał 4 tys. zł. W 23. zawodach brało udział 22 załogi i pływadła. Nad Nettą zgromadziły się tysiące obserwatorów. Na nagrody przeznaczono 20 tys. zł. Imprezę organizują: Polskie Radio Białystok, Burmistrz Augustowa i Augustowskie Placówki Kultury.

San Eskobar /fot. Polskie Radio Białystok/

San Eskobar /fot. Polskie Radio Białystok/

San Eskobar to wesołe miasteczko na wodzie. Na platformie znalazła się czteroosobowa karuzela oraz kramik z watą cukrową. "Jechaliśmy tutaj świetnie się bawić, jak zawsze" - mówił Marcin Egiert.

Drugie miejsce zajął Robert Wlazło z Otwocka, który zaprezentował okręt podwodny "ORP Orzeł". Nagroda pieniężna dla Roberta Wlazło wyniosła 3,5 tys. zł. 

Trzecie miejsce przyznano pływadłu "Zaginiony Legion Piłsudskiego". Skonstruował je Sylwester Mordak z Kędzierzyna Koźle. To pływająca platforma, na której byli walczący żołnierze a także trzy budki graniczne symbolizujące trzech zaborców Polski. Za trzecie miejsce jury przyznało 2,5 tys. zł. 

/fot. Polskie Radio Białystok/

/fot. Polskie Radio Białystok/

Konkurs odbył się po raz 23. na rzece Netta, w centrum Augustowa. W tym roku wystartowały takie jednostki jak "Lep na baby", "Kamienna pralka", "Wrocławskie krasnale" czy "Sztaba złota". 

Przy okazji zawodów, w Augustowie na Błoniach, odbywa się piknik dla mieszkańców i turystów. Co roku imprezę odwiedza kilka tysięcy osób. Mistrzostwa organizuje Polskie Radio Białystok wspólnie z miastem Augustów.

Źródło: Polskie Radio Białystok

Zobacz również