Pomysł na inwestycję pojawił się kilka miesięcy temu, jednak od samego początku był krytykowany przez mieszkańców wsi. Zaproponowano im 140 tys. zł za hektar gruntów rolnych i szansę na rozwój gospodarczy tej części województwa. Jednak to nie skusiło właścicieli gruntów do ich sprzedaży.
"Ponieważ mieszkańcy Topilca nie byli zainteresowani sprzedażą ziemi pod pole golfowe, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, zarówno moją jak i wójta Grzegorz Jakucia, odstępujemy od inwestyjcji. Nie będzie żadnych wywłaszczeń. Szanujemy własność prywatną" - napisał wczoraj na portalu X Tadeusz Truskolaski.
Pole miało powstać na kilkudziesięciu hektarach gruntów należących do skarbu państwa i prywatnych właścicieli we wsi Topilec nad Narwią. Wraz z pełnowymiarowym polem golfowym w pobliżu mogły powstać restauracje, wypożyczalnie sprzętu, a także hotele.
Po sobotnim wpisie prezydenta Truskolaskiego, w sieci zawrzało. Pojawiło się wiele negatywnych komentarzy względem pomysłów włodarza Białegostoku, ale również sugerujące, by dla inwestycji znaleźć inną lokalizację. Jedną z wymieianych propozycji są Topolanach w Gminie Michałowo. Do sprawy wrócimy.