Nakrętkowe serce w Choroszczy bije dla pianistki-Marysi

Nie minęły trzy tygodnie od kiedy na pl. Brodowicza w Choroszczy stanęło serce-kosz, do którego można wrzucać plastikowe nakrętki, a już jest 20 worków surowca! Z pozoru niepotrzebny plastik stanie się realną walutą wsparcia na rzecz ciężko chorej Marysi - uczennicy szkoły w Choroszczy. I przyszłej pianistki! Choroszczański dar serca zostanie przekazany Fundacji Naszpikowani, pod opieką której Marysia przebywa.

Marysia ma 7 lat. Jest uczennicą I klasy Szkoły Podstawowej w Choroszczy. Nie zdążyła na dobre rozpocząć swojej przygody z edukacją, kiedy po trzech miesiącach nauki - 7 stycznia, w trakcie rutynowej wizyty u lekarza, trafiła na oddział onkologii. Diagnoza: ostra białaczka limfoblastyczna typu t.

Od stycznia Marysia przebywa w szpitalu. Ma wykonywane badania, na podstawie których lekarze, obserwując jak organizm zareaguje, decydują o dalszym jej leczeniu.

Choć przebywają na oddziale onkologii, Marysia i jej rodzice są bardzo pogodni i niespotykanie dzielni. A Marysia to dziewczynka bardzo towarzyska, komunikatywna, aktywna, szybka, sprytna, lubiąca towarzystwo innych dzieci. To urodzona pianistka. Na pytanie: kim chciałaby zostać w przyszłości, zawsze odpowiada: pianistką. Jeszcze przed chorobą uczęszczała na lekcje pianina, i to z doskonałym rezultatem! Przygotowywała się nawet do egzaminów do szkoły muzycznej. Choroba - wiadomo: pokrzyżowała wszelkie plany.

Mieszkańcy Choroszczy, gdzie mieszka Marysia z rodziną, chcą pomóc dziewczynce. W centrum miasteczka stanęło wielkie serce. To pojemnik na plastikowe nakrętki. Momentalnie został zapełniony.


W niespełna trzy tygodnie choroszczanie uzbierali aż 20 worków nakrętek - na początku nie wiedząc jeszcze dokładnie komu, a zbierali tak po prostu: ze względu na szczyty cel, teraz będą jeszcze bardziej zmotywowani. Właśnie w tych dniach choroszczańskie hojne gesty przekształcają się w realny dar serca: we wtorek 12 maja o godz. 12.00 na pl. Brodowicza w Choroszczy uzbierane nakrętki zostaną przekazane fundacji Naszpikowani, na rzecz Marysi.

Marysia, mimo choroby, stara się żyć normalnie: niedawno wspólnie ze swoim młodszym braciszkiem Wiktorkiem obchodziła jego 4. urodziny. Przebrała się za księżniczkę.

A kto ma wolę, może wpłacić pieniądze na subkonto Marysi, założone w fundacji Naszpikowani: 92 1140 2004 0000 3702 7970 6497.

Zobacz również