Miejski Zakład Komunikacyjny w Ełku - spółka założona przez miasto i gminę Ełk postanowił wyjść naprzeciw prośbom mieszkańców korzystającym codziennie z komunikacji miejskiej jak środka dojazdu do szkoły i pracy. Biorąc pod uwagę, że szkoły zostały zamknięte od 16 marca, MZK zgodził się na przedłużenie ważności biletów okresowych o czas, kiedy uczący się nie korzystali z dojazdów do szkół
Na stronie internetowej MZK czytamy w komunikacie władz spółki:
"Osoby, które z powodu stanu epidemii koronawirusa nie mogły skorzystać z komunikacji miejskiej od 16.03.2020 r. zgodnie z przeznaczeniem tj. uczęszczać do szkół, a miały wykupiony bilet okresowy - będą miały możliwość wydłużenia terminu ważności tego biletu o niewykorzystany okres ważności biletu. (...) Osoby pracujące, które z powodu zawieszenia działalności gospodarczej, również nie mogły korzystać z transportu publicznego, będą miały także wydłużony okres ważności biletu analogicznie do osób uczących się".
Szczegółowe zasady opisano niżej:
- w przypadku biletu dekadowego ważnego do 20.03.2020 r. - wydłużenie nastąpi o 5 dni;
- w przypadku biletu miesięcznego ważnego do 31.03.2020 r. - wydłużenie nastąpi o 16 dni;
- w przypadku biletu miesięcznego ważnego do dnia 10.04.2020 r. - wydłużenie nastąpi o 26 dni.
Termin wydłużenia ważności biletu będzie liczony od momentu powrotu do szkół.
Reklamacja wskazanych biletów będzie następowała zgodnie z uchwałą nr XVI.173.16 Rady Miasta Ełku z dnia 22 marca 2016 r. w sprawie ustalenia cen za przejazdy i wysokości opłat dodatkowych za niedopełnienie obowiązków zapłaty należności przewozowych oraz zasad korzystania z lokalnego transportu zbiorowego.
Nie ma zwrotu pieniędzy, jest za to możliwość faktycznej rekompensaty materialnej za dni, podczas których mieszkańcy nie korzystali wykupionych przejazdów. I nikt nie argumentuje, że nawet jeśli szkoły są zamknięte, to można korzystać z komunikacji miejskiej (bo w Ełku komunikacja miejska ciągle przewozi pasażerów).
Wystarczy "zwykła ludzka życzliwość".
O prośbie Iwony Rydel do prezydenta Białegostoku pisaliśmy w tekście "Panie prezydencie, proszę nam pomóc"