Młyn-karuzela przed Ratuszem i w tym roku się zakręci

Pionowa karuzela, diabelski młyn czy też koło widokowe – jak zwał tak zwał, ale konstrukcja już po raz trzeci wraca na plan przed Ratuszem w centrum Białegostoku. Rozpoczął się montaż konstrukcji.

Montaż karuzeli w centrum Białegostoku [fot. Czytelnik Bia24]

Montaż karuzeli w centrum Białegostoku [fot. Czytelnik Bia24]

W poprzednich latach ten młyn wywołał gwałtowne polemiki: falę krytyki opozycji i euforię rządzących. Czy w tym roku będzie podobnie?

W ubiegłym roku zaczął się kręcić już 30 kwietnia, teraz z lekkim poślizgiem, można sądzić, że właściciele złożą konstrukcję, by zaczęła działać w najbliższy weekend. 

Firma jest ta sama, co w roku ubiegłym, młyn też wygląda na ten sam. Średnica ustawionego pionowo koła wynosi 28 metrów. Konstrukcja jest wyposażona w 20 sześcioosobowych gondoli. W sumie mieści się w nich się 120 osób.

Korzystanie z atrakcji jest płatne. W poprzednich latach w cenie była około 10-minutowa przejażdżka, czyli trzy pełne okrążenia koła. Kosztowało to w ubiegłym roku – 25 zł za osobę dorosłą, a 20 zł za dzieci do lat 6. Rok wcześniej bilety kosztowały: 20 zł za osobę dorosłą i 15 zł za dziecko. Czy w tym roku będzie 30, czy więcej (bo inflacja i koszt energii…). 

 

Zobacz również