Projektowanie mody dla niej to misja i pasja, a jej marka TRUE Color to przede wszystkim jakość, elegancja i wygoda. Taką modę proponuje białostoczankom Anna Bogel - Malicka. Główna projektantka i właścicielka marki TRUE Color opowiada o tajnikach swojej pracy i o tym, co chce przekazać Polkom w swoich projektach.
Twórczyni TRUE Color By Ann podkreśla, że u podstaw jej marki stoi "głód twórczy połączony z fascynacją". Początki tworzenia marki wymagały od projektantki uporu i konsekwencji. Wynikało to z połączenia pracy w korporacji z kilkuletnią nauką: mody, szycia, kroju, designu.
-W końcu nadszedł moment, gdy zdecydowałam się stworzyć własną markę modową i sprawić, by projekty odkładane na półkę ujrzały światło dzienne. I tak oto powstała pierwsza kolekcja - TRUE ME - mówi Anna Bogel - Malicka.
DROGA DO CELU
Po kilkuletnim etapie nauki, marka True Color zaczęła być obecna na wielu cenionych imprezach modowych w Polsce. Na "Cracow Fashion Day" w Mangha Muzeum jako modelki wystąpiły piękne, utalentowane i znane kobiety. Aktorki: Anna Oberc i Agnieszka Wielgosz, dziennikarka Beata Chmielowska - Olech, piosenkarka Danuta Błażejczyk oraz tancerka i choreografka Krystyna Mazurówna . Na pokazie w Muzeum Miasta Gdyni TRUE Color jako młoda marka została wytypowana do udziału w Targach HUSH - jednym z najbardziej ekskluzywnych wydarzeń slow fashion i polskiego designu. Wielkie znaczenie na drodze rozwoju miało uczestnictwo w ART & FASHION FORUM by Grażyna Kulczyk w Poznaniu. Projektantka i jej wciąż jeszcze raczkujące TRUE COLOR, spotkały się z przychylnymi opiniami gości - osób liczących się w świecie mody.
ZACHWYCAJĄCA W PRACY
True Color zaczęła być rozpoznawalną marką w świecie mody, ale... przecież modę tworzy się dla kogoś. Sukces dodał skrzydeł projektantce, ale też utwierdził ją w przekonaniu o słuszności obranej drogi - pozostała wierna swoim podstawowym założeniom.
-Ma być pięknie, prosto, zachwycająco, ale zawsze komfortowo i kobieco. Moje sukienki mają często swobodny i luźny krój, by można było w nich funkcjonować przez cały dzień, ale jednocześnie wyglądać wyjątkowo i oryginalnie - mówi Anna Bogel - Malicka. -Staram się znaleźć równowagę między użytecznością mody i zachwytem jaki powinna wzbudzać. Są to ubrania szyte do pracy, do biura, dla kobiet będących w biegu. Sama pracowałam w korporacji, znam potrzeby kobiet biznesu i wymagania, które narzuca office space - dodaje. Marka, wychodzi naprzeciw potrzebom i tworzy dla ludzi, wchodzi do sklepów i miejsc powszechnie dostępnych jak Galeria Jurowiecka.
TRUE COLOR - TRUE WOMEN
True Color to prawdziwa kobieta, dlatego dużą rolę ogrywają także nazwy poszczególnych kolekcji, które mają swoje pierwowzory w życiu i filozofii.
-Projektując myślę o kobietach, które znam i często to one są dla mnie inspiracją. Ale moje projekty to też moje wyczucie estetyki. Nie ulegam komercji i trendom, może to źle, może dobrze. Staram się być i projektować w zgodzie ze sobą. Moja pierwsza kolekcja pokazała jak widzę kobietę. Jako elegancką, ale też wykorzystującą strój do tego, by dodać sobie tej pewności. Rola stroju jest bardzo ważna w tym, jak się czujemy - zauważa projektantka. -Bardzo wierzę w siłę i moc kobiet, często ukrytą. Myślę, że gdy prawdziwie dobrze czujemy się w ubraniu, czujemy się prawdziwie sobą i prawdziwie pewnie - stąd nazwa mojej kolekcji TRUE ME.
Inna kolekcja - to inna kobieta, stąd DIFFERENT ME. W niej kobieta może pokazać się jako niezależna i niebojącą się zmian. W tej kolekcji znalazło się więcej edycji limitowanych, większa otwartość na nowe kolory, linie i kształty.
NO MORE BORING SUITS! to mocny manifest - mówi projektantka - czasami jednak warto przełamać utarty schemat w klasyce, ale wciąż w granicach dobrego smaku. Przypomina, że każda z nas chce wyglądać oryginalnie, ale nie zawsze ma na to czas.
-Często słyszę od klientek, że moje projekty dodają im odwagi, na początku czują się odważniej w moich w stylizacjach, a potem przekłada się to na ich życie - przyznaje z dumą Anna Bogel-Malicka.
MODA OD PROJEKTANTA DLA KAŻDEJ POLKI
Anna Bogel - Malicka stara się łączyć swoje wizje z potrzebami współczesnych kobiet, również tych z mniejszych miast, jak choćby Białystok.
-W mniejszych polskich miastach eksperymenty z modą są trudniejsze. Ubierając się oryginalniej stajemy się bardziej widoczne i często wystawiamy się na komentarze innych ludzi. Mimo to kobiety nie chcą już być anonimowe, a ich potrzebą są unikatowe modele strojów - zauważa. -To pod wpływem klientek wprowadzam więcej limitowanych edycji kolorystycznych. Z kolekcją RED POWER zwlekałam prawie rok, widziałam moje projekty w konkretnym odcieniu czerwieni, szukałam odpowiedniej tkaniny, dopiero któregoś dnia zdecydowałam, że zgrzeszę, zgrzeszę z tą konkretną czerwienią - wspomina.
KOLORY PRAWDZIWEJ ELEGANCJI
W TRUE Color wszystko zaczęło się od czerni i bieli, kolorów które projektantka uważa za absolutne wyznaczniki elegancji i stylu. W jej mniemaniu, to kolory, które są w stanie wybaczyć luźne kroje, a i tak zawsze stworzą odświętny charakter stylizacji. Do pracy, na oficjalne spotkanie wystarczy biała koszula i elegancje spodnie, a po pracy połączona z jeansami też wyglądają interesująco. Do czarnych sukienek nikogo nie musi przekonywać, niezależnie od zawodu czy miast wszystkie kobiety w czarnej sukience wyglądają olśniewająco, a jeśli sukienka jest prosta, wzbogacona wyróżniającym elementem golfem/falbanką, czujemy się wyjątkowo. To samo z bielą latem - lekka, piękna elegancka, świeża? to gwarancja wyróżniającej stylizacji.
-Moja filozofia BLACK & WHITE to ogromna miłość do tych dwóch najpiękniejszych, wyjątkowych kolorów, którym w kolekcjach zawsze będę wierna - prawdziwe kolory idealnej elegancji - mówi projektantka.
SLOW FASHION VS FAST FASHION
To, co ważne dla projektantki, to przekonywanie kobiet do tzw. Slow fashion. To czerpanie przyjemności z noszenia danych ubrań, które nie są jedynie odpowiednikiem dyktowanych trendów i tylko chwilowej mody.
-"Fast fashion" to impuls, zakupy ubrań bez zastanowienia - bierzemy to co w danym sezonie jest modne. Odzieżowe marki sieciowe ciągle zmieniają ekspozycje i wprowadzają nowości często co kilka tygodni, nakręcając zakupy i obniżając jakość. Oczywiście w takiej sytuacji pojawia się pytanie: kto uszył te rzeczy, czy za godziwą zapłatę oraz jak szybko zasilą one pokłady wysypisk śmieci? To długi, trudny i skomplikowany temat. Ja wierze w slow fashion, ten trend ma sens długofalowy - mam zatem nadzieje ze mój design okaże się interesujący i także nakłoni do spojrzenia w proces powstawania ubrań- mówi Anna Bogel - Malicka.
W każdym sezonie, będąc wierną slow fashion, marka True Color proponuje podstawę, za którą artystka uważa "wygodny zestaw - spodnie i bluzka". Stawia też na sukienki, co ważne - nie obcisłe, a przede wszystkim wygodne. Podobnie jak marynarki czy wyrazisty lekki wełniany bomber.
Białystok zyskał markę z wyrazistym charakterem, w której ważna jest kobieta. Markę trzymającą się dobrych rozwiązań w tym Slow Fashion. . True Color znajdziecie w miejscu, które równie odważnie jak młodzi twórcy mody, wkroczyło do Białegostoku. Kolekcje True Color można znaleźć w butiku Projektanci & Kaos w Galerii Jurowiecka na poziomie +1.
Artykuł sponsorowany.