Minister Czarnek: Do szkoły pierwsi wrócą ósmoklasiści i maturzyści

Do szkoły chodzą dziś tylko uczniowie najmłodszych klas. Reszta - jest skazana na nauczanie zdalne. Jak długo to potrwa? Minister edukacji przyznaje: nie wiadomo. Zapewnia jednak, że chciałby, by w pierwszej kolejności do szkoły wrócili ósmoklasiści i maturzyści.

Źródło: Ministerstwo Edukacji i Nauki

Źródło: Ministerstwo Edukacji i Nauki

Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki zwołał wczoraj konferencję prasową.

- Nie wiem, jak długo pozostaniemy w trybie edukacji zdalnej - mówił. Zapowiedział, że najszybciej jak to tylko możliwe do szkoły będą wracać roczniki, które najbardziej tego potrzebują. - Mam nadzieję, że 8 listopada część uczniów wróci do szkół - zapowiedział minister Czarnek. I dodał: - Jesteśmy przekonani, że nic nie zastąpi kontaktu bezpośrednio uczenia z nauczycielem, dlatego mam nadzieję, że jak najszybciej wrócimy do nauczania stacjonarnego wszystkich uczniów.

Wszystko jednak jest zależne jest od rozwoju epidemii.

- Pół miliarda złotych wydano na nauczanie zdalne - przypominał na konferencji minister. Zwracał uwagę, że obecnie trwają pracę nad zmianą programową, która dotyczyć będzie określenia zakresu egzaminu, wiedzy koniecznej do zdania egzaminu, by była adekwatna w ramach omawianego materiału podczas nauki zdalnej.

Zobacz również