Prezes zarządu spółki podkreśla, że trudna sytuacja PKS Novy wynika m.in. z "nieuchronnego lockdownu" - mimo braku formalnych ograniczeń, maleje liczba pasażerów. Jego zdaniem, znaczenie mają także rosnące koszty paliwa, we wrześniu były one wyższe o pół mln zł przy oszczędnościach w zużyciu benzyny rzędu 20 proc.
- Podjęte działania restrukturyzacyjne podyktowane są przede wszystkim reorganizacją dotychczasowej działalności, związaną z likwidacją placówek terenowych Spółki zlokalizowanych w Ełku, Gołdapi i Olecku, a także koniecznością restrukturyzacji bieżących kosztów operacyjnych - mówi nam Marcin Doliasz, prezes zarządu PKS Nova.
Porozumienie związkowców
Wczoraj (3.11) o godz. 10:00, prezes spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych. W rozmowach wzięły udział: Związek Zawodowy Pracowników Podlaskiej Komunikacji Samochodowej Nova S.A., Zakładowa Rada Kierowców Związku Zawodowego Kierowców w Polsce przy Podlaskiej Komunikacji Samochodowej Nova S.A., Organizacja Zakładowa NSZZ "Solidarność przy Podlaskiej Komunikacji Samochodowej Nova S.A., Samorządowy Niezależny Związek Zawodowy Pracowników PKS w Suwałkach oraz Związek Zawodowy Kierowców RP w Łomży. Wszystkie związki przystąpiły do porozumienia, ale ogłoszono przerwę w konsultacjach, celem zredagowania jego treści.
- Głęboko wierzę, iż podjęte działania doprowadzą do ochrony pozostałych miejsc pracy i pozwolą świadczyć usługi przewozów pasażerskich o jakościowo wyższym standardzie niż dotychczas - dodaje Doliasz.
W wyniku porozumienia, pracę w PKS Novie straci od 105 do 170 pracowników, w okresie od 15 listopada do 14 grudnia br. Kryteria według, których będą zwalniani to: posiadanie przez pracownika ustalonego innego źródła utrzymania, wynik oceny pracy pracownika, nieobecność pracownika w pracy w okresie od 01.10.2020 r. do 30.09.2021 r. oraz zakładowy staż pracy.
- Przyczyną zwolnień grupowych w Ełku, Gołdapi oraz Olecku jest decyzja o zamknięciu tych placów oraz w dalszej części ich sprzedaż nieruchomości położonych w przedstawionych miejscowościach. Przyczyną zwolnień grupowych w pozostałych Oddziałach i Placówkach Terenowych jest konieczność zmniejszenia zatrudnienia spowodowana pogarszającymi się wynikami finansowymi - podkreśla prezes PKS Novy.
Problemy spółki
Pieczę nad PKS Nova sprawuje marszałek województwa podlaskiego. Procedura zwolnień grupowych została już wszczęta, mimo wcześniejszych zapewnień władz spółki i Urzędu Marszałkowskiego, że zwolnień nie będzie. Marcin Doliasz został prezesem zarządu, po tym, jak Andrzej Mioduszewski w maju br. ustąpił z tego stanowiska.
W PKS Nova pracuje obecnie 666 osób: 148 pracowników umysłowych, 78 pracowników fizycznych, 108 mechaników i pracowników stacji obsługi, a także 332 kierowców. Zwolnienia obejmą wszystkie stanowiska poza kierowcami.
- Głównym celem wszczętej procedury jest zachowanie stabilności finansowej, a także zwiększenie konkurencyjności Spółki na trudnym rynku przewozów pasażerskich m.in. poprzez inwestycję w nowy tabor, a także rozwój Spółki pod względem innowacyjności i informatyzacji pewnych procesów związanych z jej bieżącym funkcjonowaniem - zaznacza Marcin Doliasz.
W ubiegłym roku spółka PKS Nova zanotowała blisko 13 mln zł strat. W maju br. radni wojewódzccy dofinansowali ją kwotą 7 mln zł.
"Spółka we wrześniu wypracowała zysk ze sprzedaży na poziomie 395 tyś zł. co stanowi dochód ponad koszty Spółki. Wraz z zyskiem z działalności operacyjnej Spółka uzyskała kwotę 4 648 389,17 zł. we wrześniu 2021 roku. Jest to najwyższy wynik finansowy od września 2019 roku. Gdzie pragnę zaznaczyć, że we wrześniu 2021 roku 2/3 załogi otrzymało podwyżki wynagrodzenia. Zważywszy na powyższe trudno mówić o trudnej sytuacji Spółki, która w tej chwili bilansuje się" - napisał do nas prezes zarządu PKS Nova.