Kto się ma zająć usunięciem martwego zwierzęcia - do końca nie wiadomo. Wiadomo tyle, że leży ono obok drogi już piąty dzień.
Służby ustalają, kto jest właścicielem pola, na którym leży martwe zwierzę. Inaczej nie mogą wejść na nie, by usunąć truchło.