Marszałek i prezydent znów w sporze. Tym razem o koncerty

23 czerwca wystartują Dni Białegostoku. Na ten dzień szykowane są koncerty. Okazuje się, że marszałek województwa podlaskiego planuje jakby kontr-wydarzenie. Tego dnia do miasta wróci Disco pod Gwiazdami. Rozgorzała twitterowa dyskusja. "Piaskownica" - komentują mieszkańcy.

[fot. bialystok.pl]

[fot. bialystok.pl]

Dni Białegostoku to coroczna impreza organizowana przez Miasto, której nieodłącznym elementem są koncerty muzycznych gwiazd. W tym roku na Rynku Kościuszki wystąpią Blanka, Viki Gabor, LemON i Michał Szpak. Ich występy zaplanowane są na 23 czerwca br. Okazuje się, że od dawna zapowiadana impreza będzie miała swoją konkurencję. Co za przypadek...

23 czerwca br. odbędzie się Disco pod Gwiazdami, które ma transmitować Polsat, a organizować województwo podlaskie. Jeszcze wszystkie szczegóły nie są znane, ale wiadomo, że koncertować w Białymstoku będą polskie i zagraniczne gwiazdy, to m.in.: Thomas Anders i Modern Talking, Loona, Doda, Skolim, czy... Viki Gabor, która już tego dnia będzie grała na innym białostockim "party".

Twitterowy wpis na temat konkurencyjnych imprez popełnił Robert Bońkowski, lokalny dziennikarz RMF Maxx. Zapytał, które wydarzenie wybiorą mieszkańcy, biorąc jeszcze pod rozwagę, że tego samego dnia odbywać się będzie również Up to Date Festival. W chwili publikacji tego artykułu, głosy w ankiecie podzielone są mniej więcej po równo dla każdej zabawy, ale z lekką przewagą Dni Białegostoku.

Użytkownik Kardon1986_2 skomentował: "Mierzi mnie ta piaskownica", na co odpowiedział mu Bońkowski: "Ładnie nazwane. Piaskownica. Nie wierzę w to, że nie można było się w tej sprawie w żaden sposób dogadać".

Do wpisu dziennikarza odniósł się Jacek Brzozowski, dyrektor Departamentu Prezydenta Białegostoku: "Ale o jakim dogadywaniu pan redaktor pisze. Termin dni miasta jest dokładnie taki sam od lat (imieniny Jana K. Branickiego). Więc intencja pana Marszałka jest jasna. Politycy PiSu nie potrafią wymyślić nic oryginalnego i robią takie wrzutki. Ze szkodą dla mieszkańców. Niestety".

I tu swoją opinią na temat robienia sobie imprezowej konkurencji podzielił się prezydent Białegostoku.

"Żeby się dogadać to trzeba rozmawiać, marszałek ma kompleksy i leczy je za publiczne pieniądze. Dni Miasta to impreza cykliczna i wiadomo kiedy się odbywa. Marszałek tańczył na głowie i postrzega świat z tej perspektywy" - skomentował prezydent Tadeusz Truskolaski. Dodał jeszcze, że organizacja Disco pod Gwiazdami podczas Dni Białegostoku to "dziecinada ze strony marszałka".

- Panie prezydencie Tadeuszu Truskolaski, właśnie tak wygląda rozmowa w Pana wykonaniu. Nie ma dialogu, są za to obelgi. Ostatnimi czasy sporo tego na Pana twitterowym koncie - skomentował Robert Jabłoński, dyrektor gabinetu marszałka województwa podlaskiego.

Raz jeszcze wtrącił się użytkownik Kardon1986_2: "Panu Prezydentowi już dawno pociąg odjechał, ale wy wcale nie jesteście lepsi. Zupełnie przypadkiem data koncertu jest zbieżna z dniami miasta. Robicie za nasze pieniądze sobie kampanie prezydenckie. Zachowujecie się jak małe dzieci w piaskownicy". Dopytywał ponadto Krzysztof: "dlaczego akurat ten termin? 4 lata temu to był sierpień?".

Bo trzeba wiedzieć, że Disco pod Gwiazdami cykliczną imprezą nie jest. Poprzednią edycję zorganizowało województwo podlaskie i Polsat, na koncertach bawiło się mnóstwo mieszkańców. Wydarzenie wbiło się w pamięć białostoczan m.in. za sprawą występu Dody. Artystka zaśpiewała "Odkryjemy miłość nieznaną" Alicji Majewskiej mając założoną tęczową pelerynę. Wsparła w ten sposób osoby LGBT+ po szykanach, które spotkały tę społeczność w trakcie pierwszego Marszu Równości.

Do wpisu Roberta Jabłońskiego odniosła się rzeczniczka prezydenta Urszula Boublej: "Wybaczy Pan, ale to kolejna sprawa, w której Marszałek próbuje "wejść" w buty prezydenta miasta. Na szczęście, żadne pieniądze tego kupią… Tę pozycję, szacunek i odpowiedzialność zapewniają jedynie głosy wyborców".

Odpowiedziała na to Izabela Smaczna-Jórczykowska, rzeczniczka marszałka województwa: "Osoba, która zostaje marszałkiem jest także wybierana w wyborach, więc również w tym przypadku pozycję, szacunek i odpowiedzialność zapewniają głosy wyborców. Nie wiem dlaczego koncert organizowany przez marszałka wzbudza w urzędzie miejskim niezdrowe emocje".

Całą twitterową wymianę zdań można poczytać TUTAJ. Są tam też wpisy zastępców prezydenta Białegostoku. Dalej brak jednak powodów, dla których wybrano taką, a nie inną datę na organizację Disco pod Gwiazdami.

Zobacz również