Zasługą profesora Mariana Szamatowicza oraz zespołu lekarzy, którym kierował, było przeprowadzenie w 1987 roku pierwszej w Polsce udanego zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego, w wyniku czego urodziło się pierwsze w Polsce „dziecko z próbówki”, jak się wówczas o tym mówiło. Zespół działał w ówczesnej Akademii Medycznej w Białymstoku.
W głosowaniu nad wnioskiem o nadanie tytułu honorowego obywatela Białegostoku jednomyślność była tylko w klubie KO – wszyscy obecni na sesji radni KO (13) byli za nadaniem tytułu. W klubie PiS – zdania podzielone: dwoje radnych było przeciw (Agnieszka Rzeszewska, Paweł Myszkowski), dwoje się wstrzymało (Alicja Biały i Zbigniew Klimaszewski), siedmioro nie wzięło udziału w głosowaniu, a jeden (Piotr Jankowski) głosował za. Za głosował także radny Polskie 2050 Tomasz Kalinowski oraz niezależny radny Maciej Biernacki. Razem 16 głosów i w konsekwencji Białystok mam kolejnego honorowego obywatela miasta.
Inicjatorem uhonorowania 89-letniego dziś prof. Szamatowicza był przewodniczący PO w Podlaskiem, poseł Krzysztof Truskolaski. Jego partia wraz z koalicjantami w obecnej kadencji parlamentu przyjęła program dofinansowania zabiegów in vitro w Polsce. Jego partia ma też głos decydujący w radzie miasta.
W uzasadnieniu uchwały mowa jest nie tylko o zasługach medycznych, jakei są udziałem zespołu prof. Szamatowicza. Jest też fragment o znaczeniu społecznym i politycznym dokonań profesora. Radni napisali: „sukces w dziedzinie in vitro wywołał nie tylko postęp w leczeniu niepłodności, ale także wywołał głębokie zmiany społeczne, przekształcając temat in vitro z tabu na intensywnie dyskutowany zarówno politycznie, jak i światopoglądowo. Profesor Szamatowicz i jego zespół odegrali kluczową rolę nie tylko w rewolucji medycznej, ale także w transformacji społecznej, wpływając na sposób, w jaki społeczeństwo rozmawia o in vitro i problemach związanych z niepłodnością”.
Podczas sesji rady miasta dyskusji na temat projektu uchwały nie było. Głos zabrał jedynie radny PiS Paweł Myszkowski – jedna z dwóch osób, które zagłosowały przeciw.
Radny w swojej wypowiedzi przypomniał o poważnych zastrzeżeniach etycznych odnoszących się do przebiegu stosowania metody in vitro. – Metoda ta umożliwia poczęcie i narodzenie dziecka, a także jest kosztowna. Natomiast rzadziej mówi się o tym, co się dzieje z tymi, którzy nie mają szansy się narodzić – mówił Myszkowski. Przytoczył dane publikowane przez fundację Jeden z nas, z których wynika, że w Polsce na koniec 2022 roku na potrzeby zabiegów in vitro było ponad 300 tysięcy zamrożonych „ludzi w zarodku”.
– To jest piękne, gdy dziecko się rodzi, jest super, ale jak dużym kosztem swoich braci i sióstr, którzy prawdopodobnie nigdy nie otrzymają szansy na to, aby się narodzić – mówił radny Myszkowski. – Nie ujmując nic z dorobku naukowego profesora Mariana Szamatowicza, nie mogę przejść obojętnie nad tą drugą stroną metody in vitro – dodał. – Robert Oppenheimer był genialnym fizykiem, ale nie przez to został zapamiętany – zakończył swoje wystąpienie na sesji Paweł Myszkowski.
Profesor Marian Szamatowicz powiększył grono honorowych obywateli Białegostoku. Wśród nich są: Jan Paweł II, Józef Piłsudski, Ryszard Kaczorowski, Lech Wałęsa, Paweł Adamowicz, ks. abp Edward Ozorowski, abp Jakub.