Informację o tym zdarzeniu dziennikarzom przekazali policjanci, którzy wczoraj koło godz. 21 zostali wezwani na interwencje do jednego ze sklepów w Sokółce. Jak informują, w środku był "niebezpieczny klient."
Zwierzę dostało się do środka przez automatyczne drzwi, które wyczuwając ruch same się otwierają. Łoś wbiegł na stoisko i zniszczyło napoje oraz alkohol. Z relacji kierownika wynika że głównie alkohole wysokoprocentowe.
Gdy Straż Pożarna zabezpieczyła już teren, łoś nagle sam wybiegł ze sklepu.
Jak relacjonuje kierownik sklepu, zwierzę samo wybiegło ze sklepu i przeskakując ogrodzenia kolejnych posesji łoś pobiegł w stronę lasu.
W całej historii nikt nie ucierpiał.
/foto. pixabay.com/