Instytut Pileckiego przy okazji 77. rocznicy Obławy Augustowskiej szuka "nowego języka opowieści", by trafić do młodych pokoleń. Jednym z owoców tych poszukiwań jest teledysk "Piwnica u Dowgierdów". Stworzony na podstawie autentycznej historii trzech chłopaków z Augustowa: Mieczysława Jatkowskiego, Tadeusza Stelmasika i Władysława Jedlińskiego.
Kolejnym krokiem był koncert rockowy, podczas którego Łukasz Żurkowski i goście wykonali premierowo utwory inspirowane autentycznymi losami ofiar obławy. Obok Żurkowskiego wystąpili także Swiernalis, Robert Cichy, Meek, Oh Why?, Ana Andrzejewska i Olena Yanchuk-Rosava – wokalistka z Ukrainy.
- Emocje po wczorajszym premierowym koncercie „LIPCOWI“ jeszcze nie opadły! - komentuje Łukasz Żurkowski, który pracuje nad nowym albumem poświęconym obławie. Premiera płyty zaplanowana jest na jesień. - Dziękujemy serdecznie wszystkim którzy tłumnie przybyli na to wyjątkowe wydarzenie!
Rok temu Instytut Pileckiego kupił i uratował tzw. Dom Turka w Augustowie - dawną siedzibę NKWD i UB, obóz filtracyjny w czasie Obławy Augustowskiej. Stworzy tam „Dom Pamięci Obławy Augustowskiej”.
W Augustowie trwają obchody rocznicy Obławy Augustowskiej. Dziś (11.07) startuje o godz. 18:00 spod kolumny na Rynku Zygmunta Augusta w Augustowie spacer śladami obławy. Przewodnikiem będzie lokalny historyk Łukasz Faszcza z Instytutu Pileckiego.
A jutro (12.07) w planie m.in. Marsz Pamięci Obławy Augustowskiej i uroczysta msza w intencji ofiar Obławy Augustowskiej i ich rodzin (Bazylika Mniejsza NSJ w Augustowie). Więcej o obchodach znajdziesz TU
- Cały czas prowadzimy zbiórkę pamiątek, fotografii, dokumentów i świadectw na potrzeby przyszłej wystawy stałej w Domu Pamięci Obławy Augustowskiej. Zapraszamy do kontaktu i dzielenia się z nami rodzinnymi zbiorami – zachęca Bartosz Gralicki, szef Instytutu Pileckiego w Augustowie.
Obława Augustowska z lipca 1945 roku jest największą - nie wyjaśnioną do dziś, bo nie wiemy gdzie są doły śmierci - zbrodnią na Polakach już po zakończeniu II wojny światowej. Była ludobójstwem, o którym rodziny ofiar w PRL-u musiały milczeć.
- Obława Augustowska to jeden z aktów założycielskich PRL. Bez sowieckiego, ale i rosyjskiego terroru nie zamontowano by komunistycznego ustroju w Polsce - mówiła prof. Magdalena Gawin, dyrektor Instytutu Pileckiego.