Laser jest starym psem - bez szans na normalne życie, bo nie może chodzić. Powodem jest tajemniczo brzmiąca spondyloza, czyli zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. Ma jednak wyjątkowo dużo szczęścia w tym swoim nieszczęściu.
Białostocki TOZ (Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami) ogłosiło zbiórkę pieniędzy na wózek dla psa - ale zbiórkę... musiało zawiesić. Bynajmniej nie z powodu małego zainteresowania. Pojawił się darczyńca - w Lublinie.
- Sprzęt otrzymaliśmy od wspaniałej Pani, która po stracie pieska nie była obojętna na los bezdomnych zwierzaków. Mamy nadzieje, że będzie idealnie pasować! Życzymy zdrówka i kochającego domku piesku! - komentuje lubelska sekcja Chełmskiej Straży Ochrony Zwierząt.
Laser do schroniska trafił w lutym, ma około dziesięciu lat. Opis jego temperamentu zawiera się w jednym, trafnym zdaniu: "Dźwiga z uśmiechem swój balast i z całych sił stara się zbliżyć do człowieka". Teraz będzie mu lżej. Dzięki... wózkowi pełnemu dobroci.
"Chociaż Laser został oceniony na 10 lat, to bardzo byśmy chcieli, żeby wszystkie dni życia, jakie mu zostały, spędził z psią godnością" - czytamy. Już tylko - a może "aż" - domu brakuje mu do szczęścia.