Zasada "learning by doing". Kształcenie dualne w Podlaskiem
Dualny system kształcenia jest to powrót do praktyk, które z powodzeniem funkcjonowały kilkanaście lat temu, a teraz przedsębiorcy wraz ze szkołami branżowymi chcą je reaktywować. Przykładem jest grupa podlaskich przedsiębiorców i Zespół Szkół nr 10 w Białymstoku. Uczniowie wiedzę teoretyczną zdobywają w placówce edukacyjnej, ale więcej tygodniowych zajęć jest poświęconych na praktyczną naukę zawodu. Uczą się w zakałdach pracy, pod czujnym okiem fachowców, w ten sposób firmy przygotowują swoje przyszłe kadry.
Dziś (13 grudnia) w Operze i Filharmonii Podlaskiej odbyła się konferencja pt. "Kształcenie dualne - pracownik młodociany, perspektywy i wyzwania". Wzięli w niej udział m.in. dyrektorzy szkół z województwa podlaskiego, a także przedsiębiorcy z regionu. To pierwsze takie wydarzenie w Podlaskiem, które ma być krokiem to rozpowszechnienia wzorca, jakim jest kształcenie dualne w kontekście pracownika młodocianego.
Podczas spotkania przedstawione zostały m.in.: wyniki badań przeprowadzonych wśród podlaskich szkół branżowych i przedsiębiorców, jak też przykłady dobrych praktyk, sprawdzających się i funkcjonujących w województwie podlaskim.
- Nasi przedsiębiorcy z województwa podlaskiego i tak naprawdę w całym kraju mają problem ze znalezieniem dobrze wykwalifikowanych pracowników do pracy w swoich zakładach. Zarząd Województwa Podlaskiego dostrzegł ten problem i dlatego już jest realizowany projekt, który jest projektem strategicznym naszego województwa. Rozpoczynamy także drugi, w którym współpracują: samorząd, nauka i biznes - mówi Wiesława Burnos, członek zarządu Województwa Podlaskiego.
Pierwszy projekt ma służyć wyposażeniu pracowni szkolnych w nowoczesne urządzenia.
Szkoły zawodowe i technika będą mogły także ubiegać się o środki finansowe od 600 tys. zł do 2 mln zł i urządzić w swojej szkole pracownie: jedną dla uczniów, a drugą dla kadry. - Taka pracownia w sposób praktyczny będzie uczyła, a uczeń - kończąc szkołę - uzyska odpowiedni certyfikat - zapowiedziała Wiesława Burnos.
W ramach drugiego projektu, przy marszałku powstanie zespół, który będzie analizował potrzeby przedsiębiorców, pracował nad zmianą prawa w szkolnictwie zawodowym, a także dystrybucją funduszy unijnych na rozwój oraz promocję szkolnictwa dualnego.
Brak niedostatecznej promocji z różnych szczebli, jest też problem z finansowaniem...
- Dualny system kształcenia stawia wyzwanie przed szkołami branżowymi i technicznymi. Dobrym przykładem współpracy w kształceniu pracownika młodocianego są podlascy przedsiębiorcy. Zakład pracy, który przyjmuje ucznia na praktyczną naukę zawodu, daje mu gwarancję zatrudnienia po ukończeniu szkoły i zdanym egzaminie zawodowym, co pozwala na płynne przejście na rynek pracy - mówi Agnieszka Guzik, dyrektor Zespołu Szkół nr 10 w Białymstoku. Jak dodaje: - Niestety spotykamy się również z ograniczeniami. Które wskazali podlascy dyrektorzy szkół branżowych i przedsiębiorcy w ankietach, które przeprowadziliśmy w ubiegłym roku. Są to m.in. brak dostatecznej promocji kształcenia pracownika młodocianego, niewystarczające wsparcie dla przedsiębiorców w doposażeniu stanowisk szkoleniowych, brak nauczycieli zawodu i brak specjalistycznych szkoleń dla kadry pedagogicznej.
Dualne kształcenie zawodowe może być również na odpowiedzią na taki problem jak: niedobór wykwalifikowanych pracowników.
- Współpracuję ze szkołami technicznymi i branżowymi w realizacji zajęć praktycznych nauki zawodu. Przedsiębiorcy mają problemy w dzisiejszych czasach z pozyskaniem wykwalifikowanych kadr, co ogranicza rozwój ich firm. Tutaj receptą jest dualny system kształcenia - mówi Tadeusz Ożarowski prezes Fundacji Dual Education System w Białymstoku.
Jego firma zajmuje się produkcją samochodowych instalacji gazowych. Jest to dział mechaniczny. - Uczniowie zaczynają od najprostszych rzeczy, a później przychodzą do firmy jako asystenci operatorów, następnie stając się pracownikami pod nadzorem instruktora - dodaje Ożarowski.
Wzorcowy przykład kształcenia zawodowego. Podlaskie ma szansę być pionierem
- Macie państwo szanse być pionierem w wypracowaniu takiego modelu kształcenia zawodowego, które jest nie tylko konieczne, ale wprost niezbędne dla gospodarki narodowej - powiedział Ireneusz Jabłoński, przewodniczący zespołu do spraw kształcenia zawodowego w Radzie Przedsiębiorców przy Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorstw (MŚP).