Kto trafi na wojskowe ćwiczenia? Szef rekrutacji wyjaśnia

Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło plany powołania na ćwiczenia wojskowe maksymalnie 200 tys. osób będących w rezerwie. Szkolenie ma trwać nie dłużej niż dwa tygodnie. Co z osobami, które nie miały wcześniej styczności z wojskiem?

[fot. pixabay.com]

[fot. pixabay.com]

Według rozporządzenia Ministerstwa Obrony Narodowej, przewidziano powołanie w 2023 r. maksymalnie 200 tys. osób na szkolenie wojskowe.. Z tej liczby limit 38 tys. dotyczy żołnierzy rezerwy oraz osób, które mają uregulowany stosunek do służby wojskowej (tj. odbyli służbę lub szkolenie wojskowe), a limit 28 580 osób w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, w tym w trakcie kształcenia.

- Głównym naborem na ćwiczenia żołnierzy rezerwy są zasoby żołnierzy znajdujących się w pasywnej rezerwie. I tutaj głównie skupiamy się na osobach, które odbyły służbę wojskową, mają złożoną przysięgę wojskowa i nadany przydział mobilizacyjny w konkretnej jednostce wojskowej - mówił szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji płk Mirosław Bryś. Jak podkreślał, ćwiczenia mają trwać nie dłużej niż dwa tygodnie, a w ich czasie żołnierze poznają sprzęt i wyposażenie poszczególnych jednostek wojskowych.

"W sposób minimalny, to są minimalne liczby, na ćwiczenia rezerwy będą zapraszane osoby, które do tej pory nie miały przeszkolenia wojskowego" - powiedział płk Bryś i dodał, że chodzi o osoby, które są po kwalifikacji wojskowej, mają orzeczoną kategorię zdrowia, ale nie były na szkoleniu wojskowym, nie składały przysięgi i nie były w jednostce wojskowej. Mają one dostać propozycję odbycia ćwiczenia we wskazanej jednostce wojskowej, jeżeli się na nie zdecydują to zostaną skierowane na dwudniowe weekendowe szkolenie.

Zobacz również