Kto się zajmie kotami w Białymstoku?

Miasto szuka firmy, która zajmie się kotami bezdomnymi, wolno żyjącymi i odebranymi w wyniku interwencji. Właśnie został uruchomiony przetarg. W ubiegłym roku, dzięki takiej pomocy, udało się przekazać do adopcji blisko 140 kotów.

fot. pixabay

fot. pixabay

Głównym celem programu opieki nad kotami jest ograniczenie i zapobieganie bezdomności oraz nadmiernemu mnożeniu się populacji wolno żyjących zwierząt domowych na terenie Białegostoku. Na ich realizację tego zadania w 2018 roku przewidziano łącznie 275 tysięcy złotych. 

Zadaniem wykonawcy, który zostanie wyłoniony w przetargu, będzie zapewnienie opieki nad kotami bezdomnymi oraz odebranymi w wyniku interwencji Straży Miejskiej, policji lub organizacji pozarządowych. Chodzi o zapewnienie dobrych warunków tym zwierzętom, właściwego żywienia, transportu w razie takiej potrzeby, a także opieki weterynaryjnej. Do zadań będzie też należało podejmowanie działań, dzięki którym koty znajdą nowych właścicieli. Oferty można składać do 5 lutego.

W ubiegłym roku opieką i leczeniem weterynaryjnym na koszt miasta objęto blisko trzysta pięćdziesiąt bezdomnych kotów. Udało się też przekazać do adopcji sto trzydzieści siedem kotów, o czterdzieści więcej niż w ubiegłym roku. Oprócz tego, w minionym roku wykonano 857 sterylizacji oraz 114 kastracji kotów wolno żyjących. Miasto prowadzi też rejestr społecznych opiekunów bezdomnych kotów, który powiększył się w stosunku do ubiegłego roku. Obecnie jest w nim zapisanych 125 osób.

Opieka nad bezdomnymi kotami wynika z "Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie miasta Białegostoku". Program jest uchwalany corocznie, zgodnie z wymogami ustawy o ochronie zwierząt. Uchwalanie takiego programu spoczywa na gminach od 1 stycznia 2012 r.

Zobacz również