Kreatywni chorzy. ZUS kontroluje chorych i zabiera zasiłek

Pracownik przebywający na zwolnieniu lekarskim może spodziewać się, że zostanie sprawdzony przez pracodawcę lub przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, co faktycznie podczas zwolnienia robi i czy na pewno go potrzebuje. Okazuje się, że chorzy w naszym regionie bywają bardzo kreatywni.

fot. pixabay

fot. pixabay

Zdarzały się przypadki, gdy podczas wizyty pod wskazanym przez chorego adresem, kontrolerzy nikogo nie zastali. Jak podaje białostocki ZUS, tłumaczenia bywają różne. Jeden z nieobecnych, w złożonym wyjaśnieniu podał, że nie było go w domu, gdyż pojechał opiekować się niedołężnym teściem. Inny nieobecny w domu podczas kontroli, w wyjaśnieniu napisał, że pojechał do córki na urodziny. Tyle, że córka mieszka w Irlandii i urodziny były za granicą. Choroba nie przeszkodziła również w wieczorze autorskim, podczas którego sprawdzany przez ZUS pracownik czytał swoje wiersze. Wszystkie te osoby zapewne zapomniały, że ubezpieczony, który w okresie niezdolności wykonywał pracę zarobkową lub też wykorzystywał zwolnienie od pracy niezgodnie z jego celem, traci prawo do wypłaty zwolnienia lekarskiego.

-W III kwartale 2018 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku przeprowadził 1,8 tys. kontroli osób posiadających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy, w okresie od stycznia do listopada - 4,3 tysiące. W konsekwencji wydane zostały 82 decyzje wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych - podaje Katarzyna Krupicka z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kwota wstrzymanych z tego tytułu zasiłków, od stycznia do listopada 2018 roku, wyniosła 198,5 tysiąca złotych.

Łącznie kwota obniżonych i cofniętych świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa w województwie podlaskim do listopada 2018 r. wyniosła 1 mln 539 tys. złotych.

Zobacz również