Zdarzały się przypadki, gdy podczas wizyty pod wskazanym przez chorego adresem, kontrolerzy nikogo nie zastali. Jak podaje białostocki ZUS, tłumaczenia bywają różne. Jeden z nieobecnych, w złożonym wyjaśnieniu podał, że nie było go w domu, gdyż pojechał opiekować się niedołężnym teściem. Inny nieobecny w domu podczas kontroli, w wyjaśnieniu napisał, że pojechał do córki na urodziny. Tyle, że córka mieszka w Irlandii i urodziny były za granicą. Choroba nie przeszkodziła również w wieczorze autorskim, podczas którego sprawdzany przez ZUS pracownik czytał swoje wiersze. Wszystkie te osoby zapewne zapomniały, że ubezpieczony, który w okresie niezdolności wykonywał pracę zarobkową lub też wykorzystywał zwolnienie od pracy niezgodnie z jego celem, traci prawo do wypłaty zwolnienia lekarskiego.
-W III kwartale 2018 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku przeprowadził 1,8 tys. kontroli osób posiadających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy, w okresie od stycznia do listopada - 4,3 tysiące. W konsekwencji wydane zostały 82 decyzje wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych - podaje Katarzyna Krupicka z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kwota wstrzymanych z tego tytułu zasiłków, od stycznia do listopada 2018 roku, wyniosła 198,5 tysiąca złotych.
Łącznie kwota obniżonych i cofniętych świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa w województwie podlaskim do listopada 2018 r. wyniosła 1 mln 539 tys. złotych.