Suwalscy policjanci zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o kradzież alkoholu w jednym ze sklepów w mieście. 20-latek wpadł, bo na jego drodze stanął pracownik ochrony sklepu. Okazało się, że to nie jego pierwsza kradzież. Przez ostatni miesiąc jego łupem padło w sumie 11 butelek markowego alkoholu i 9 opakowań kapsułek do prania. Straty wyceniono na ponad 2,3 tys zł. Mieszkaniec Suwałk usłyszał zarzut kradzieży. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kradł kapsułki do prania i alkohol
Suwalscy policjanci zatrzymali 20-latka, przyłapanego przez ochronę na kradzieży alkoholu. Okazało się, że wcześniej z tego samego sklepu wynosił proszek do prania.
/fot. KWP w Białymstoku/
