Jak informuje Urząd Miejski w Białymstoku, rejon ul. Jurowieckiej i ul. H. Sienkiewicza - znalazła się pod szczególną obserwacją: "Strażnicy miejscy wznowili dziś (26.10.2017) kontrole miejsc, które upodobały sobie osoby handlujące artykułami bez polskich znaków akcyzy" - czytamy w komunikacie urzędników.
Jak twierdzą urzędnicy miejscy "przechodząc przez okolice Jurowieckiej i H. Sienkiewicza można często zauważyć osoby, które proponują kupno papierosów lub alkoholu niewiadomego pochodzenia, bez akcyzy". Przypominają, że to przestępstwo, za które grozi kara grzywny lub nawet pozbawienia wolności.
- Kontrole Straży Miejskiej w tych miejscach prowadzone są po to, by funkcjonariusze mogli zatrzymać osoby, które prowadzą handel papierosami i alkoholem z przemytu, a następnie przekazać je w ręce policji lub Urzędu Celno-Skarbowego - wyjaśnia zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński. - Mają też skutecznie zniechęcić do prowadzenia tego typu procederu.
Białostocka Straż Miejska dostaje czasem sygnały od mieszkańców, którzy mają świadomość, że taka działalność jest nielegalna i że traci na tym Skarb Państwa. Informują o miejscach, w których można spotkać nielegalnych sprzedawców.
Jak informuje urząd, strażnicy prowadzą cykliczne kontrole tam, gdzie najczęściej dochodzi do handlu towarem pochodzącym z przemytu. Ostatnie tego typu działania miały miejsce w Białymstoku we wrześniu, wraz z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej.
Rozpoczęta dziś akcja potrwa cztery tygodnie.
Źródło: Urząd Miejski Białystok