Konkurs na dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej pełen kontrowersji

Trwa konkurs na dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej. Padają zarzuty w stronę prof. Violetty Bieleckiej, obecnie p.o. dyrektora OiFP. Kontrowersje budzi też komisja konkursowa - zarzucany jest jej "brak obiektywizmu".

Obowiązki dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej pełni prof. Violetta Bielecka [fot. OiFP]

Obowiązki dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej pełni prof. Violetta Bielecka [fot. OiFP]

Zarząd województwa podlaskiego ogłosił konkurs na dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej 28 lipca br. Kandydaci na to stanowisko mogli zgłaszać się od 2 do 31 sierpnia br. Warunkiem przystąpienia - wykształcenie wyższe, co najmniej 10-letni staż pracy, w tym 3-letni na stanowisku kierowniczym, a także wiedza na temat działalności statutowej Opery, znajomość przepisów i szereg umiejętności organizatorsko-menadżerskich. 

Obowiązki dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej pełni obecnie prof. Violetta Bielecka. Piastuje to stanowisko od 1 grudnia 2020 r., po tym, jak dotychczasowa dyrektor, wybrana w konkursie - prof. Ewa Iżykowska-Lipińska złożyła rezygnację ze stanowiska. Oficjalnie o odejściu zdecydowały "względy osobiste", nieoficjalnie - wypadek podczas próby spektaklu "Doktor Żywago", po której jedna z tancerek (która nie miała podpisanej umowy z placówką) trafiła do szpitala. Aktorzy wypowiadali się wtedy o trwającym konflikcie z dyrekcją Opery. W sierpniu 2020 r., w placówce trwał audyt, przyglądano się m.in. akustyce i kwestii zatrudniania pracowników.

Po objęciu przez prof. Bielecką obowiązków dyrektora, jej zastępcą został Wojciech Tołkin-Żmijewski - były dyrektor jednego z oddziałów spółki Elewarr, która zajmuje się m.in. magazynowaniem zboża. Tołkin-Żmijewski w przeszłości, wraz z marszałkiem województwa podlaskiego Arturem Kosickim, był doradcą Krzysztofa Jurgiela, gdy ten kierował strukturami Prawa i Sprawiedliwości w Podlaskiem i sprawował pieczę nad ministerstwem rolnictwa.

Do konkursu na dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej - Europejskiego Centrum Sztuki w Białymstoku zgłosiło się 7 osób. Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego, któremu podlega instytucja, nie podaje jednak nazwisk kandydatów ze względu na "poufność danych". Wiadomo tylko, że zgłosiła się obecna p.o. dyrektora - prof. Bielecka (sama o tym poinformowała).

W skład komisji konkursowej wchodzą m.in.: Tomasz Szeweluk, sekretarz województwa; Agata Michałowska, p.o. zastępca biura kultury UMWP; Agata Puchalska, dyrektor biura kultury UMWP; Katarzyna Saks, dyrektorka Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi czy Jan Krutul, przedstawiciel Stowarzyszenia Miłośników Muzyki Chóralnej "Cantica Cantamus"

Kontrowersyjne decyzje

Portal bia24.pl, w ostatnim czasie otrzymuje oświadczenia od osób związanych z Operą i Filharmonią Podlaską. 24 września br., wysłał je Konrad Szczebiot - teatrolog, niegdyś dyrektor Departamentu Narodowych Instytucji Kultury w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, czy kierownik literacki białostockiego Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki. Napisał do nas: "Z OiFP oraz konkursami na jej dyrektorów od jakiegoś czasu dzieje się źle. W poprzednim konkursie zostałem niedopuszczony do przesłuchań. Naczelny Sąd Administracyjny, do którego dotarło moje zażalenie, przyznał mi rację i unieważnił poprzedni konkurs. Nie ujawniłem tego publicznie. Niestety kolejny konkurs pełen jest nieprawidłowości"

Szczebiot w liście skierowanym do mediów podkreśla, że Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego powołał do komisji konkursowej osoby związane z p.o. dyrektora prof. Bielecką. "Jan Krutul jako osoba wykształcona pod kierunkiem kandydatki profesor Violetty Bieleckiej pozostaje w takim stosunku prawnym lub faktycznym, że może to powodować uzasadnione wątpliwości co do jego obiektywizmu lub bezstronności. Jest zbyt zawodowo związany z Violettą Bielecką, przez lata pozostawał w stanie podległości wobec niej". Dodaje, że "Krutul jest podwładnym kandydatki Violetty Bieleckiej w Katedrze Chóralistyki i Edukacji Artystycznej UMFC, ona jest jej kierownikiem, a on jest asystentem w Pracowni Edukacji Artystycznej".

Konrad Szczebiot zaznacza również, że "Maciej Nerkowski jest nie tylko jest absolwentem Państwowej Szkoły Muzycznej II st. w Białymstoku, na kierunku wokalnym w klasie kandydatki prof. Bieleckiej. Pozostaje z nią również od lat w zażyłościach towarzyskich" oraz "trójka członków komisji z ramienia Urzędu Marszałkowskiego jest podległa Marszałkowi Arturowi Kosickiemu, który wielokrotnie publicznie (na konferencjach prasowych) popierał plany kandydatki Violetty Bieleckiej na działalność OiFP i ją samą jako czasowo kierująca tą instytucją". Zdaniem Szczebiota - to próba ustawienia konkursu pod obecnie pełniącą obowiązki dyrektora placówki Bielecką. 

Nagłe zwolnienia

Od pracy w OiFPP odsunięci zostali Dorota Białkowska-Krukowska i Bartłomiej Łochnicki. Solistka, która przez wiele lat pracowała w Operze wysłała do nas oświadczenie. "W dniu 3.08.2021 roku otrzymałam maila z informacją, że dnia 20.08.2021 roku odbędzie się sprawdzian z predyspozycji wokalnych pięciorga z dziewięciu aktorów solistów zatrudnionych w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku. Poproszono nas o przygotowanie arii operowej oraz utworu musicalowego. Wszyscy śpiewacy zatrudnieni w Operze byli bardzo zdziwieni, że dyrekcja zaczyna sezon od przesłuchania, wcześniej nigdy nie było to praktykowane. Dowiedziałam się od osób postronnych, że planowane przesłuchanie solistów zorganizowane jest w celu zwolnienia mnie i Bartłomieja Łochnickiego z pracy, z powodów prywatnych" - pisze Białkowska-Krukowska. Stawiła się na przesłuchanie i wyszła z niego usatysfakcjonowana.

Tydzień później, otrzymała maila z informacją o indywidualnym omówieniu przesłuchania w obecności prof. Violetty Bieleckiej i jej zastępcy Wojciecha Tołkin-Żmijewskiego. "W trakcie spotkania usłyszałam zdawkowe informacje, że pani Dyrektor jest rozczarowana mną jako solistką, aktorką Opery, a komisja oceniła mnie jednogłośnie negatywnie. Zapytałam, jak w takim razie należy ocenić mój dotychczasowy dorobek w Operze i Filharmonii Podlaskiej, pani Dyrektor powiedziała, że dotychczasowe role grałam ponieważ poprzedni dyrektorzy i reżyserzy się nie znali". Co ciekawe, sama prof. Bielecka (jak pisze w oświadczeniu Dorota Białkowska-Krukowska) zabiegała o jej zatrudnienie. "Dnia 31 sierpnia weszłam do gabinetu Pani Dyrektor gdzie w towarzystwie zastępcy Dyrektora Pana Wojciecha Tołkin-Żmijewskiego oraz prawnika już bez zastanowienia wręczono mi wypowiedzenie" - pisze Białkowska-Krukowska.

"Pani Dyrektor zatrudniając mnie miała świadomość moich umiejętności, ponieważ współpracowałam z Operą przez kilka lat i mówiła, że jestem jej potrzebna w zespole. To dla Opery zrezygnowałam z satysfakcjonującej pracy w Teatrze. Podkreślam, że wobec powyższych okoliczności, decyzja o rozwiązaniu ze mną stosunku pracy wynikać musi z przyczyn leżących w sferze do tej pory nie ujawnionej, a nie moich merytorycznych kompetencji" - napisała w swoim oświadczeniu Dorota Białkowska-Krukowska.

Wkrótce rozstrzygnięcie konkursu

Jak poinformowała nas Izabela Smaczna-Jórczykowska, rzecznik prasowy marszałka województwa podlaskiego, procedura konkursowa w sprawie wyboru nowego dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej powinna zakończyć się do 15 października (pierwotnie, koniec konkursu zaplanowano na 2 grudnia br.). Po wyborze kandydata przez komisję, ostateczną decyzję podejmie zarząd województwa podlaskiego.

Zobacz również