KOMENTARZ. Obietnice szejka, lotnisko wojskowe i poparcie "z góry". Rozmach Jacka Żalka na koniec kampanii...

Jacek Żalek, kandydat na prezydenta Białegostoku, na kilka dni przed wyborami podsumowuje swoje dotychczasowe postulaty wyborcze i składa kolejne deklaracje. Wśród nich budowa Centralnego Portu Telekomunikacyjnego oraz lotniska pasażerskiego i wojskowego.

fot. Bia24

fot. Bia24

W poniedziałek (15 października) Białystok odwiedził Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Jak wynika z relacji Jacka Żalka, miał on złożyć deklarację o potrzebie budowy portu lotniczego, który będzie służył celom obronnym i cywilnym.

-Rozmawiałem z panem ministrem, zadeklarował, że będzie prowadził w ramach partnerstwa NATO rozmowy, żeby z uwagi na przesmyk suwalski, ten port lotniczy miał lokalizację w naszym województwie. Ta część Europy będzie miała zagwarantowane nasze bezpieczeństwo z uwagi na stacjonowanie tutaj odpowiednich jednostek - przekonywał Żalek.

To nie jedyny lotniczy wątek wśród postulatów kandydata. Poparcie dla tego pomysłu udzielił mu też Jarosław Kaczyński, czego dowodem ma być specjalny spot reklamowy. Prezes PiS przyznaje w nim, że Białystok potrzebuje lotniska, by mogło konkurować z Wilnem i przejmować ruch z Białorusi.

-Głównym argumentem, który przekonał prezesa, był fakt, że z uwagi na nasze sąsiedztwo Białystok odgrywa szczególną rolę. Pytanie jest takie: w Białymstoku czy w Grodnie będzie port lotniczy, który będzie obsługiwał tę część Europy? Dziś to Wilno jest beneficjentem sąsiedztwa z Białorusią - mówił Jacek Żalek i zaznaczył, że chce, by Białystok był dla Białorusinów przystankiem w dalszej podróży, a nie tylko miejscem zakupów.

Ciekawe, że tak duże poparcie dla budowy lotniska ze strony rządu i samego prezesa, pojawia się właśnie kilka dni przed wyborami samorządowymi. Warto przypomnieć, że jeszcze nieco ponad rok temu, przy okazji referendum dot. budowy lotniska w Białymstoku, na antenie Radia Białystok Jarosław Kaczyński mówił:

-Czy w kraju, który ma co prawda dość znaczną powierzchnię, ale taki dosyć okrągły kształt, jest sens budowania dużej ilości lokalnych lotnisk? Czy nie lepiej w tej chwili mieć takie potężne lotnisko międzynarodowe gdzieś niedaleko Warszawy? - i dodał - Trzeba będzie się zdecydować, że nie budujemy szybkich kolei. No bo albo to, albo to. Jak będą autostrady, będą szybkie koleje, no to jest pytanie, jakie znaczenie będą miały lotniska, no poza tymi największymi zupełnie ośrodkami.

Jacek Żalek, spytany o to czy spełnienie obietnic prezesa PiS o portach lotniczych jest uwarunkowane jego zwycięstwem w wyborach zaznaczył, że nasze bezpieczeństwo jest dużo ważniejsze od tego, kto będzie rządził miastem i zapewnił: -Jako polityk, wiceprzewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości będę zabiegał o to, żeby niezależnie od tego, kto będzie rządził, nasze bezpieczeństwo było priorytetem naszego rządu i żeby założenia sojusznicze z NATO były realizowane w naszym regionie.

WALL STREET BĘDZIE KORZYSTAŁO Z NASZYCH KABLI. POMOŻE W TYM SZEJK

Jeszcze w tym tygodniu Jacek Żalek spotka się z ambasadorem Kataru. I tu pojawia się kolejna obietnica wyborcza. Jak twierdzi Żalek, "szejk jest zainteresowany budową w naszym mieście Centralnego Portu Telekomunikacyjnego, czyli kablowego połączenia ze światem." Jego zdaniem "trzeba wykorzystać położenie miasta na skrzyżowaniu szlaku bursztynowego i jedwabnego" i dodaje, że z naszych kabli będzie korzystało nawet Wall Street.

Jacek Żalek podsumował także pierwszy etap swojej kampanii wyborczej. Przypomina, że chce podnieść średnie wynagrodzenie do 5 tys. złotych, zmniejszyć bezrobocie poniżej 5 proc., wybudować 50 tys. m2 powierzchni biurowych (dzielnica drapaczy chmur City Białystok) odblokować rządowy program Mieszkanie+, wybudować park wodny czy halę widowiskowo - sportową.

Twierdzi, że na realizację większości z tych postulatów wystarczy mu jedna kadencja...

Zobacz również