Kolorowe ściany przy białostockich ulicach

Ekrany akustyczne przy kilku drogach w Białymstoku stają się kolorowymi ścianami. Urząd Miejski zarządził posadzenie pnączy, które mają oczyszczać powietrze i chronić przed hałasem a do tego jeszcze dołożyć trochę kolorów do szarego miasta.

Ekrany nie muszą być szare /fot. UM Białystok/

Ekrany nie muszą być szare /fot. UM Białystok/

Winobluszcz pięciolistkowy (odmiana murowa) i winobluszcz pięciolistkowy Engelmannii - te pnącza pokryją ekrany dźwiękochłonne umieszczone przy białostockich ulicach. Prace związane z realizacją umowy na dostawę i posadzenie na terenie Białegostoku pnączy wraz z pielęgnacją gwarancyjną w ramach akcji "Zielone ekrany" zostały zakończone.

1280 roślin zostało posadzonych w następujących lokalizacjach:

- pas drogowy ul. Gen. Nikodema Sulika (ekrany akustyczne w sąsiedztwie Domu Pomocy Społecznej),

- pas drogowy ul. Świętego Pio (ekrany akustyczne po stronie zabudowań i ogródków działkowych),

- pas drogowy ul. Kazimierza Wielkiego (ekrany akustyczne po stronie zabudowy jednorodzinnej; odcinek od ul. 42 Pułku Piechoty do ul. Józefa Chełmońskiego),

- pas drogowy ul. gen. Stanisława Sosabowskiego (ekrany akustyczne; odcinek od ul. Kapralskiej do ul. Ks. Aleksandra Syczewskiego).

Koszt dostawy i posadzenia pnączy to 28,2 tys. zł. Wykonawca przez dwa lata jest zobowiązany zajmować się pielęgnacją gwarancyjną posadzonej zieleni.

- Pnącza nie tylko poprawiają estetykę maskując duże płaszczyzny ekranów, ale przede wszystkim oczyszczają powietrze i chronią przed hałasem, co ma duże znaczenie dla naszego zdrowia - mówi zastępca prezydenta Rafał Rudnicki. 

Zielone ekrany chronią też ptaki i owady przed rozbijaniem się o tafle ekranów. Wybrane odmiany pnączy są odporne na trudne warunki panujące w obrębie pasów drogowych - np. zasolenie, duże wahania dobowe temperatur, okresowe przesuszenie gruntu.

Zobacz również