Kłódkomania na białostockich mostach i mosteczkach

Przypinanie kłódki do mostu na znak uczucia to rytuał, który od kilku lat odprawiany jest na "Mostach miłości" na całym świecie. Tradycja przywędrowała również do Białegostoku.

foto. BIA24

foto. BIA24

Wystarczy, że para zawiesi kłódkę na moście i kluczyk wrzuci do wody by zagwarantować zakochanym niezmienne uczucie, aż po grób. Tradycja zawieszania "kłódek miłości" spodobała się białostoczanom. Wcześniej kłódki pojawiły się na nowym mostku nad rzeką Białą, w okolicach Teatru Dramatycznego. Teraz kłódki, mniejsze i większe z imionami lub jedynie inicjałami zakochanych, zawisły na mostku nieopodal wejścia do Galerii Jurowiecka.

foto.BIA24

foto.BIA24

Niektórzy twierdzą, że tradycja wieszania kłódek pochodzi z Florencji. Podobno uczniowie tamtejszej szkoły Sanita in Costa San Giorgio zabierali kłódki ze swoich szafek szkolnych i wieszali je z wyznaniami miłosnymi. Inna teoria głosi, że tradycja pochodzi z Chin. Na wyspie World of Locks zebrano około tysiąca zabytkowych i blisko 150 tys. nowoczesnych kłódek.

Czy ta społeczna mania jest kolejną, która pojawia się równie szybko jak znika? Miłość podobno jest wieczna, więc...

Zobacz również