W związku z niejednoznacznymi informacjami instytucji rządowych dotyczącymi przenoszenia koronawirusa poprzez system klimatyzacji, w trosce o komfort pasażerów Białostockiej Komunikacji Miejskiej, klimatyzacja w autobusach miejskich będzie uruchamiana w zależności od temperatury - informuje Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta Białegostoku.
Jak przyznaje, brak klimatyzacji w miejskich autobusach w upalne dni, przy konieczności używania maseczek, jest wyjątkowo uciążliwy. - Jednocześnie nie ma jednoznacznych dowodów na to, że klimatyzacja ułatwia roznoszenie się wirusa - mówi. Dlatego od 8 lipca, w dni z temperaturą powyżej 25 stopni Celsjusza, w autobusach BKM będą uruchamiane systemy klimatyzacji.
Rzeczniczka przypomina, że podobne decyzje podjęły już takie miasta jak Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Lublin, Gdynia, Rzeszów czy Tarnów. Ponadto klimatyzacja jest uruchamiana we wszystkich pociągach PKP Intercity i POLREGIO.
Na początku epidemii koronawirusa przedsiębiorstwa komunikacyjne w całej Polsce, w związku z rekomendacjami służb sanitarnych, wyłączały układy wentylacji, ogrzewania i klimatyzacji. Tak też stało się w Białymstoku.