Liczba ludności w woj. podlaskim, na koniec czerwca 2017 r. wyniosła 1 mln 185 tys. 517 mieszkańców. To o 2413 mieszkańców mniej niż w tym samym czasie rok temu. Wygląda na to, że to nie jest sytuacja chwilowa. Jak informuje Urząd Statystyczny w Białymstoku przyczyny są dwie: zgonów jest więcej niż urodzeń, a mieszkańcy Podlasia wciąż wyjeżdżają.
SPOŁECZEŃSTWO SIĘ STARZEJE
W pierwszym półroczu 2017 r. w województwie podlaskim na świat przyszło 6050 dzieci. To o 540 urodzeń więcej niż rok temu, co daje 10-cio procentowy wzrost. Taką tendencję zauważają przede wszystkim podlaskie szpitale. Niekiedy lekarze przyjmują nawet po siedem porodów dziennie. W praktyce oznacza to, że na tys. mieszkańców woj. podlaskiego rodzi się dziesięcioro dzieci.
Ten wzrost cieszy tym bardziej, że od początku lat 90-tych liczba urodzeń w Polsce sukcesywnie malała. W 2003 roku urodziło się najmniej dzieci w całym okresie powojennym. Obecnie, pierwsze dziecko kobiety rodzą średnio w wieku 29 lat. Co pozwala sądzić, że wyż demograficzny z lat 1982-1986 jest w wieku produkcyjnym.
- Utrzymująca się od lat niska liczba urodzeń i wydłużające się życie mieszkańców Podlasia sprawiło, że obserwujemy w strukturze demograficznej wzrost liczby osób w wieku poprodukcyjnym - zauważa z-ca dyrektora Urzędu Statystycznego w Białymstoku Dorota Wyszkowska. - Żeby to się zmieniło ta wyższa niż dotąd liczba urodzeń musi się nie tylko utrzymać, ale i wzrosnąć - dodaje.
Przez pierwsze pół roku 2017 r. zmarło o blisko 500 osób więcej niż rok temu. Zestawienie liczby urodzeń i liczby zgonów sprawia, że saldo wynosi minus 555 osób.
PODLASIANIE SZUKAJĄ SZCZĘŚCIA GDZIE INDZIEJ
Mieszkańcy podlaskiego niestety opuszczają swój region. Wyjeżdżamy nie tylko zagranicę, ale i do innych miast kraju. Przez pierwsze sześć miesięcy 2017 r. wyprowadziło się 6119 osób, to więcej niż w analogicznym okresie rok temu. Niestety, ale to w innych częściach Polski młodzi szukają studiów czy zatrudnienia. Województwo podlaskie skusiło mniej, bo nieco ponad 5 tys. osób. Tyle osób przeprowadziło się do nas z innych regionów.
W pierwszym półroczu z miast województwa wymeldowały się 192 osoby, zamieniając to na pobyt stały w różnych krajach świata.
Jak wskazuje raport Paylab, który badał problem migracji zarobkowej w Europie Środkowej i Wschodniej, Polska wciąż pozostaje w czołówce krajów o największym poziomie emigracji. Aż 47 proc. Polaków jest gotowa wyjechać za granicę, 22 proc. rozpatruje taką możliwość, a tylko co trzeci to wyklucza. Badanie pokazało, co nie jest zaskoczeniem, że największą motywacją do wyjazdu są wyższe zarobki zagranicą. Obecnie, średnia pensja "na rękę" w Polsce wynosi 3,2 tys. zł. Dla porównania, robotnik budowlany w Szwecji zarabia średnio 8,5 tys. zł.