Marsz wyruszył o godz. 12 spod białostockiej Katedry. Trasa biegła najpierw ulicą Lipową, a następnie Aleją Piłsudskiego. Wolontariusze skandowali hasło: "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego".
- Jesteśmy wolontariuszkami Szlachetnej Paczki i dziś przyszłyśmy tutaj, aby swoją energią zarazić innych ludzi. Żeby też zostali wolontariuszami, pomagali innym ludziom i świetnie się z tym czuli. Szlachetna Paczka to nie tylko pomoc "od święta". Przez cały rok wspieramy potrzebujących materialnie, ale też organizując im pomoc prawną czy lekarską. Jest też Paczka Seniorów, czyli pomoc skierowana do osób starszych - mówią Grażyna i Ola, licealistki, wolontariuszki biorące udział w marszu. - My dajemy wędkę, a nie rybę. Chcemy zmotywować ludzi, aby ich sytuacja się poprawiła...
W woj. podlaskim jest co najmniej 540 rodzin, które czekają na pomoc. Informacje na ich temat można znaleźć na stronie www.szlachetnapaczka.pl
Zawarty jest tam opis całej rodziny i rzeczy, których potrzebują najbardziej. Jeśli już wybierzemy rodzinę i zbierzemy dary do przekazania, wolontariusze pomogą nam ją dostarczyć. Jeżeli nie jesteśmy w stanie sami jej skompletować możemy poprosić o pomoc rodzinę, sąsiada, znajomych, współpracowników. Razem na pewno pójdzie sprawniej.