Jarmark pierwszy wielkanocny

ŁAPY. W przedświąteczną niedzielę (10.04) mieszkańcy Łap mogli uczestniczyć w pierwszym Jarmark Wielkanocnym. Były wielkanocne przysmaki i ozdoby. Wyjątkowymi gośćmi Jarmarku były żywe króliczki, które pani Ania z ośrodka agroturystycznego „Siedlisko u Gąski” postanowiła oddać nowym właścicielom. Króliczki znalazły nowy dom, w samą porę na święta.

Jarmark Wielkanocny w Łapach [fot. Dom Kultury w Łapach]

Jarmark Wielkanocny w Łapach [fot. Dom Kultury w Łapach]

Dom Senior+ w Łapach, Środowiskowy Dom Samopomocy w Łapach oraz Świetlica Socjoterapeutyczna „Świat w kolorach” zaprezentowały rękodzieło w postaci wielkanocnych stroików i palm, dekoracyjnych pisanek, kartek świątecznych i wianków.

Były wielkanocne smakołyki. Koła Gospodyń Wiejskich „Szeroka Struga” z Łap Pluśniak, „Wodźkowianki” z wsi Roszki Wodźki oraz  „Marysieńka” z Łap Korczak – przygotowały babki wielkanocne, sękacze, mazurki, baranki wielkanocne. Poza pięknym rękodziełem oferowały stroiki wielkanocne, ciepłe napoje i gofry. Dużym zainteresowaniem cieszyły się „Rarytasy z Podlasia”, które proponowały świąteczne kiełbaski i wędliny, tradycyjne chleby, ćwikłę i kwas chlebowy.

Wśród stoisk znaleźć można było wiklinowe koszyki, tradycyjne serwetki, rzeźbę ludową, obrazy olejne, rękodzieło z włóczki, origami, makramę oraz wyroby ceramiczne. Na stoisku Vofka Adventure znalazły się wyroby z drewna: zajączki, jajka, świeczki, zawieszki, skrzyneczki, pisanki i zestawy do malowania ozdób dla dzieci. Pojawiły się także miody z pasieki Pana Wojciecha, ekologiczne syropy, soki i przetwory, a także ukraińskie chlebki, które wyprzedały się co do jednego.

– Jest to pierwszy, ale z pewnością nie ostatni Jarmark Wielkanocny w Łapach. Chciałabym, aby była to impreza cykliczna w naszym miasteczku – deklarował burmistrz Łap Krzysztof Gołaszewski.

Organizatorem wydarzenia był Dom Kultury w Łapach. – Nasz jarmark stał się pretekstem do tego, by nie tylko uczcić najpiękniejsze wyroby związane z obchodami Świąt Wielkanocnych, przepiękne rękodzieło lokalnych twórców i przepyszne wypieki utalentowanych gospodyń domowych, ale by spotkać się razem z mieszkańcami Łap i okolic po tak długim okresie pandemii – mówiła dyrektor Domu Kultury w Łapach Wiktoria Wnorowska. 

Galeria

Zobacz również