Jak pomóc osobie, która ma problem z alkoholem?

Alkoholizm to "choroba demokratyczna" - może dopaść każdego, niezależnie od jego inteligencji, pozycji, wykształcenia, sytuacji zawodowej itp. Wiele osób nie wie jak jest niebezpieczna i destrukcyjna. Nie tylko dla człowieka, który bezpośrednio ma problem z alkoholem, ale i otoczenia. Jak pomagać i gdzie po taką pomoc się zgłosić? Zapytaliśmy o to psychologów i terapeutów.

[fot. pixabay.com]

[fot. pixabay.com]

Z danych, które gromadzi Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że przeciętny Polak spożywa rocznie 10 litrów czystego alkoholu. Jak informuje organizacja pozarządowa "Ważne Sprawy" - statystycznie każda osoba w Polsce powyżej 15. roku życia wypija 136 litrów piwa. Koszty społeczno-ekonomiczne wynikające ze spożywania alkoholu (m.in. krótsze życie pijących czy wydatki na ochronę zdrowia) szacowane są na ponad 93 mld zł.

– Jestem zdruzgotany tym, że nadal w przestrzeni publicznej jest obecna reklama alkoholu. Kojarzona jest ze sportem i występują w niej uśmiechnięci, młodzi, zdrowi i atrakcyjni ludzie. Rzeczywistość jest zgoła odmienna – mówi nam dr Tadeusz Korolczuk, psycholog transportu.

Przerażających statystyk dot. alkoholu nie brakuje. Jak informuje nas rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku podinsp. Tomasz Krupa, w ubiegłym roku policjanci ruchu drogowego zatrzymali w naszym regionie 1994 nietrzeźwych kierowców. Kierujący pod wpływem alkoholu spowodowali 321 kolizji i 31 wypadków, w których zginęły 3 osoby, a 42 zostały ranne.

– Jazda samochodem pod wpływem alkoholu jest śmiertelnym zagrożeniem. Można to porównać tylko do użycia broni w stosunku do kogoś w bliskiej odległości. Jest to działanie zabójcze. Ważna jest w tym temacie edukacja od najmłodszych lat, ale i bezwzględność kary. Niekoniecznie jej wysokość, a nieuchronność – dodaje dr Korolczuk.

– Pod wpływem alkoholu upośledza się aktywność płatów czołowych mózgu, w związku z tym racjonalna ocena sytuacji jest albo wyłączona, albo bardzo ograniczona. Dlatego człowiek nie dostrzega problemu i nie przyznaje się do niego. Stąd tak ważna jest reakcja otoczenia i nazywanie rzeczy po imieniu, czyli powiedzenie osobie, która z różnych przyczyn regularnie sięga po alkohol: "słuchaj, ja widzę, że jesteś alkoholikiem albo jesteś na tej drodze" – podkreśla w rozmowie z nami psycholog Beata Skowrońska.

Ekspertka wskazuje także, że ważnym jest, by "nie dawać forów" osobom, które mają problem z alkoholem. Zaznacza, że "ten człowiek musi ponieść konsekwencje tego, że nie dopełnia swoich obowiązków" oraz, że czasem najlepszą formą pomocy jest "niewyręczanie".

– Dopiero wtedy zderza się ze ścianą. Dopiero wtedy może się od niej odbić i powiedzieć "potrzebuję coś z tym zrobić". Oczywiście, najpierw zaczynamy od pełnej empatii i współczucia, bo ludzie nie sięgają po alkohol dlatego, że nie mają innego pomysłu na życie. To jest często próba poradzenia sobie z bardzo silnymi emocjami. Tam dzieje się coś w środku, co niejednokrotnie trudno nazwać, a czasem nie ma komu o tym opowiedzieć – dodaje Beata Skowrońska.

Kiedy zaczyna się choroba? "Kiedy straty znacznie przewyższają zyski".

– Miernikiem są tu negatywne konsekwencje picia. Na pierwszy ogień idą tu straty fizyczne, zdrowotne, np. gdy ktoś pije, a jest to dla niego bezpośrednie przeciwskazanie medyczne, zagrożenie zdrowa i życia. Na drugim miejscu są konsekwencje rodzinne np. gdy od męża, który nadmiernie pije, chce już odejść żona. Są też konsekwencje zawodowe np, gdy pracodawca zarzuca pracownikowi, że ten nie wykonuje dobrze swoich obowiązków z powodu alkoholu. Oczywiście diagnozę musi postawić specjalista, tego nie może ostatecznie zrobić laik – tłumaczy Jacek Chmielewski, psychoterapeuta uzależnień.

Na stronie internetowej Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych jest lista placówek w województwie podlaskim, które świadczą pomoc osobom, które mają problem z alkoholem. Leczenie alkoholizmu trwa (w zależności od różnych czynników) około dwóch lat, zazwyczaj rozpoczyna się od około siedmiotygodniowej opieki ambulatoryjnej. Psychoterapeuci wskazują, że najskuteczniejszą formą walki z alkoholizmem jest długotrwała psychoterapia.

– Osoba, która jest zmotywowana do leczenia ma w Polsce komfort. Ma bardzo dużo ofert psychoterapii refundowanej przez Narodowy Fundusz Zdrowia, ale i szeroką gamę ofert komercyjnych. W każdej chwili ma też dostęp do mitingów Anonimowych Alkoholików online. Gdy przejdziemy przez podstawowe leczenie, specjaliści skierują nas dalej. To ważne, by nie rezygnować z walki z uzależnieniem, bo alkoholizm, podobnie jak depresja czy różne rodzaje nerwic, "zaleczony" ma tendencję do nawracania – dodaje Jacek Chmielewski.

Zobacz również