Piłkarze Jagiellonii Białystok wykorzystali przerwę w rozgrywkach w najlepszy z możliwych sposobów. Wczoraj zawodnicy "Żółto-Czerwonych", którzy w przeszłości zmagali się z wirusem Covid-19 i wyzdrowieli, wybrali się do Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku, żeby oddać osocze.
- Zapasy się pojawiły po zakończeniu drugiej fali pandemii. Wówczas zarówno ilość chorych, jak i zużywanego osocza stopniowo malały do bardzo niskich ilości i w ten sposób udało nam się jakiś zapas zgromadzić. Natomiast, jak wiemy ta trzecia fala jest gorsza od drugiej i to się odbija na zużyciu osocza. Zamówienia zaczęły nam znowu gwałtownie rosnąć i ten duży zapas, który mieliśmy został wykorzystany, także w tej chwili pracujemy już - można powiedzieć na bieżąco. - informuje prof. Piotr Radziwon, dyrektor białostockiej stacji krwiodawstwa.
Osocze ozdrowieńców jest bardzo potrzebne, a jego ilość będąca obecnie w posiadaniu służby zdrowia jest zbyt mała, by ratować ludzkie życie.
- Zachęcamy Państwa do pójścia śladem naszych piłkarzy i odwiedzenia Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku celem oddania osocza. Każda pomoc jest na wagę złota. - apeluje biuro prasowe Jagielloni Białystok.
#JagaPomaga