Izolatoria dla chorych z koronawirusem. W Podlaskiem mamy ich już osiem

Na początku pandemii powstawały po to, by trafiały tam osoby mające odbyć kwarantannę. Teraz rząd ma na nie nowy pomysł. Do izolatoriów mają trafiać pacjenci z COVID-19, którzy chorobę przechodzą w miarę łagodnie.

Źródło: pixabay.com

Źródło: pixabay.com

Na początku pandemii do izolatorów trafiały tam osoby z pozytywnym wynikiem testów na koronawirusa, które nie wymagały leczenia w szpitalach, ale nie mogły odbywać izolacji w domach - mieszkały z osobami z grupy podwyższonego ryzyka (np. z domownikami powyżej 65. roku).

Teraz mają być wykorzystane na potrzeby chorych na COVID, którzy leczą się w szpitalach, ale ich stan poprawia się i nie wymagają już hospitalizacji. To ma pomóc odciążyć szpitale.

W podlaskich izolatoriach jest 451 miejsc. Zgodnie z danymi Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego na dzień 4 listopada - zajęte były 23 miejsca.

Koszty funkcjonowania izolatoriów pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia. Przepisy mówią, że każdy izolowany pacjent musi mieć zapewnione: osobny pokój z łazienką; opiekę medyczną na miejscu i łączność telefoniczną z personelem medycznym lub personelem izolatorium, a także trzy posiłki dziennie.

Izolatoria z województwie podlaskim:

- Izolatorium w Łomży (koordynuje Szpital Wojewódzki w Łomży)

- Izolatorium w Wasilkowie (koordynuje USK w Białymstoku)

- Izolatorium w Bielsku Podlaskim (koordynuje SPZOZ w Bielsku Podlaskim)

- Izolatorium w Augustowie (koordynuje SP ZOZ w Augustowie)

- Izolatorium w Augustowie (koordynuje SP ZOZ w Augustowie)

- Izolatorium w Suwałkach (koordynuje Szpital Wojewódzki w Suwałkach)

- Izolatorium w Serwach (koordynuje Szpital Ogólny w Grajewie)

- Izolatorium w Białowieży (koordynuje SPZOZ w Hajnówce)

Zobacz również