Zmiany dokonały się podczas LXVIII nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Białostockiego. Sebastian Ptaszyński (obecnie niezależny, w przeszłości reprezentujący Porozumienie), który złożył rezygnację z funkcji członka zarządu, zarzucał samorządowi marnotrawienie pieniędzy. Zdecydował się też na mały happening - wręczył staroście Janowi Perkowskiemu i wicestaroście Romanowi Czepe skarbonki.
- Akurat tej skromności w wydawaniu pieniędzy powinien się pan nauczyć. Wizytówek pan zamawiał ogrom, ogrom po prostu. Pierwsze wizytówki to nawet miały być ulotkami z pańskim wizerunkiem. Tysiące po prostu. My razem ze starostą razem nie zamówiliśmy tyle co pan. Kwiaty. My składamy jedną wiązankę, pan cztery. Gadżetów to pan brał zawsze torby, był pan znanym gadżeciarzem (...). Ja się cieszę, że zmieniamy taką politykę "figuranctwa" w zarządzie - odpowiadał na happening Roman Czepe.
To też odpowiedź na opublikowane przez Ptaszyńskiego facebookowe oświadczenie. Napisał w nim, że w zarządzie "pieniądze marnotrawione są na nic nie wnoszące imprezy polityczne". Chodzi o o organizację gali podsumowującej czterolecie kadencji Rady Powiatu Białostockiego w NieTeatrze. Jak donosi Polskie Radio Białystok, wydarzenie kosztowało 20 tys. zł.
Za przyjęciem rezygnacji Sebastiana Ptaszyńskiego głosowało 17 radnych, 8 wstrzymało się od głosu, 2 radnych było nieobecnych. Następnie, wybrali nowego członka zarządu. Został nim radny Henryk Suchocki z Prawa i Sprawiedliwości przy 16 głosach za, 5 przeciw, 1 wstrzymującym się i 1 głosie nieważnym. Głosowanie było tajne. Kandydaturę zgłosił starosta Jan Perkowski.
Jak czytamy na stronie internetowej Powiatu Białostockiego, Henryk Suchocki "reprezentuje okręg obejmujący gminy Supraśl, Gródek i Michałowo. Jest nauczycielem historii w szkole w Supraślu". Zdaniem Perkowskiego, jest doświadczonym samorządowcem, który wykazuje duże zaangażowanie.
- Dziękuję za ten wybór, to jest duże zobowiązanie, pewnie w jakiś sposób docenienie dotychczasowej pracy. Wszyscy mnie doskonale znacie. Bez względu na to, jak te głosy się rozłożyły, deklaruję pracę na rzecz całej społeczności powiatu, dla dobra oświaty, a także dla dobra mojego okręgu wyborczego. Moje serce bije dla całego powiatu - mówił po nominacji Henryk Suchocki.