Działacze lokalnego "Wegestok-Viva Akcja dla zwierząt", przekonywali przechodniów w pobliżu skrzyżowania ulicy Jurowieckiej i Alei J. Piłsudskiego, że ryby szczególnie przed świętami traktowane są w sposób niehumanitarny. Akcja na rzecz ochrony ryb miała uświadomić ludziom, że karpie też odczuwają ból.
- To my jesteśmy głosem ryb, mówimy co jest złego w zakupie żywych ryb, chcemy uświadomić ludzi i zakazać sprzedaży żywych ryb - mówią Luiza Wojda i Sylwia, z Wegestok-Viva. - Nie respektuje się prawa, że ryba jest kręgowcem i należy się jej też szacunek i humanitarne traktowanie - dodają.
Podkreślają także, że jest wiele faktów, z których nie zdajemy sobie sprawy. Ciekawostką jest też to, że ryby są bardzo inteligentnymi stworzeniami. Wyróżniają się charakterem. Powierzchnia skóry ryby otoczona jest śluzem i jest tak wrażliwa jak ludzkie oko. Co więcej karp potrafi dożyć 45 lat a żyje do 3.
Dziś można było podpisać petycję o zmianę prawa oraz wziąć udział w quizie dotyczącymi właśnie ryb. Rozdawano ulotki z przepisami kuchni roślinnej, pokazujące m. in. jak z roślin zrobić potrawę o smaku ryby.
To trzecia taka akcja. Działacze dodatkowo zapowiadają kontrole sklepów prowadzących sprzedaż żywych ryb i w razie konieczności - interwencję.