Marsz odbywa się w tym roku po raz piąty. Po raz piąty niektórzy mieszkańcy Hajnówki nie chcą w mieście takiej manifestacji. Główny powód to kpt. Romuald Rajs ps. Bury - dowódca 3. Wileńskiej Brygady Narodowych Sił Zbrojnych i działalność jego oddziału. Na przełomie stycznia i lutego 1946 roku oddziały kpt. Rajsa spacyfikowały kilka wsi w okolicach Bielska Podlaskiego (m.in.: Zaleszany, Szpaki, Wólka Wygonowska, Zanie, Końcowizna). Zginęło 79 osób. Mieszkańcy niechętni marszowi uważają, że oddział Burego dopuścił się ludobójstwa na cywilnej ludności wyznania prawosławnego i pochodzenia białoruskiego.
Kpt. Romuald Rajs ps. Bury został skazany na śmierć przez stalinowski sąd i zamordowany w areszcie w Białymstoku. W 1995 roku postanowieniem Sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego wyrok ten został unieważniony, a kpt. Rajs zrehabilitowany. W świetle polskiego prawa jest więc niewinny. W uzasadnieniu postanowienia sąd stwierdza: "W świetle zebranego materiału dowodowego w postaci analizy akt historycznych Sr 539/49 i Sr 769/49 nie może być wątpliwości, że przypisane cytowanymi wyżej wyrokami skazanym wszystkie czyny związane były z ich działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego w strukturze Armii Krajowej oraz Narodowego Zjednoczenia Wojskowego".
Dalej sąd stwierdza: "Wyodrębniony oddział Pogotowia Akcji Specjalnej przeprowadzał akcje terrorystyczne i bezsporne jest, że przypisane Romualdowi Rajsowi i Kazimierzowi Chmielowskiemu czyny wyczerpały znamiona obowiązujących w tym czasie przepisów prawa karnego. Wymienieni jednak uważali, że naczelnym zadaniem, które winni realizować w ramach udziału w Narodowym Zjednoczeniu Wojskowym jest wyzwolenie kraju spod dominacji ówczesnego Związku Radzieckiego, a także rozbicie aparatu państwowego ówczesnego Ludowego Państwa. W ich przekonaniu więc dobra poświęcone przedstawiały mniejszą wartość od dobra ratowanego tj. niepodległości i niezależności kraju".
Wyrok ten nie został zaskarżony i obowiązuje, mimo późniejszego śledztwa prowadzonego przez prokuratora IPN, które zakończyło się umorzeniem postępowania.
Początek marszu w Hajnówce dziś ok. godz. 13. Manifestanci tradycyjne przejdą od kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i Św. Stanisława BPA, przez ul. 3 Maja, ul. Stefana Batorego, ul. Ks. Antoniego Dziewiatowskiego, ul. Tamary Sołoniewicz do Hajnowskiego Dom Kultury. Intencją organizatorów marszu jest upamiętnienie żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia z okazji święta narodowego 1 marca.
Organizatorzy marszu (Polski Przegląd Narodowy) przypominają w opublikowanym na Facebooku komunikacie: "apelujemy do jego uczestników o zachowanie rozwagi i rozsądku. Pokażmy więc piąty raz z kolei, że zarzuty przeciwników marszu kierowane co roku wobec nas są niesłuszne i bezpodstawne. Pamiętajmy o zachowaniu odpowiedniej powagi i zwróceniu uwagi na istotę marszu. Udział w obchodach Narodowego dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest świadectwem dojrzałości historycznej. Informacje, które ujawnia się w niektórych mediach, mogą sugerować różnego rodzaju prowokacje. Nie dajmy się sprowokować. Marsz Żołnierzy Wyklętych poświęcony jest Żołnierzom Niezłomnym, pamięci ich ofiary i wielkiego bohaterstwa".
Po marszu ok. godziny 14.00 jego organizatorzy zapraszają na koncert Norberta "Smoły" Smolińskiego polskiego muzyka, kompozytora, wokalisty i autora tekstów, założyciela i lidera zespołu Contra Mundum. Koncert odbędzie się w Hajnowskim Domu Kultury.
Przeciwnicy marszu i całej demonstracji patriotycznej w tym roku zapowiedzieli na godz. 12 "uczczenie pamięci ofiar oddziału Romualda Rajsa Burego chwilą ciszy i modlitwą". Zapraszają na spotkanie o godzinie 12:00, przy pomniku ofiar wojen i represji na Skwerze Dymitra Wasilewskiego, ul. Zina, Hajnówka. Przed tym wydarzeniem odbędzie się nabożeństwo w cerkwi, o godz. 10:00 Moleben do św. św. Męczenników Ziemi Chełmskiej i Podlaskiej w cerkwi Narodzenia Św. Jana Chrzciciela, ul. Reja 12 w Hajnówce.