- Postanowiliśmy wesprzeć fundację Szymona Hołowni, który jest naszym absolwentem i na jednym ze spotkań w szkole opowiadał nam o swojej działalności w Afryce - mówi Ewa Tyburczy, opiekunka szkolnego koła wolontariatu w Zespole Szkół Społecznych Fundacji Edukacji "Fabryczna 10". - Chcemy otworzyć się na nowe akcje wolontariatu i jeśli możemy coś zrobić dla dzieci w Afryce, to z radością podejmujemy nowe wyzwania.
Najmłodsi od rana przygotowywali afrykańskie potrawy, uczestniczyli w tematycznych konkursach, a clou programu był pokaz tańca plemiennego w ich wykonaniu.
- Przygotowań było sporo, a ponieważ w akcji uczestniczyły także dzieci z podstawówki wiązało się to z dodatkowymi obowiązkami - opowiada Aleksandra Gąsior, wolontariuszka i organizatorka akcji. - Poprzez akcję chcemy przede wszystkim wesprzeć fundacje finansowo, ale staramy się też uświadamiać kolegom, jaka sytuacja panuje w Afryce, co też jest formą pomocy, bo może zachęcić uczniów do dalszego pomagania.
W akcji "Godzina dla Afryki" wzięli udział gimnazjaliści i uczniowie szkoły podstawowej szkoły przy Fabrycznej
Formą praktycznej edukacji jest też wspólne gotowanie - afrykańskie pączki, tropikalne sałatki, murzynki, bananowe szejki i herbata Rooibos - to wszystko trafiło na kiermaszowy stół. Pieniądze zbierano także podczas kwest w szkole i na ulicy.
- W naszej szkole wolontariat cały czas się rozwija - dodaje Aleksandra Gąsior. - Nowe akcje są potrzebne, aby urozmaić trochę naszą działalność, bo chętnych do pomagania mamy bardzo dużo i trzeba to dobrze wykorzystać. Myślę, że dzień afrykański jest początkiem czegoś nowego i za rok znów wesprzemy Fundację Kasisi.
Starania wolontariuszy wspierają nauczyciele i dyrekcja szkoły, również uczestniczący w zbiórce.
- "Pomagam innym" ma wiele znaczeń i warto mówić o nich wszystkich - może oznaczać, że poświęcam mój czas, a może tylko zainteresowanie - mówi Ewa Drozdowska, dyrektorka szkoły. - Czasami wystarczy tylko odpowiedzieć na dzień dobry, dodając uśmiech, a czasami chwila rozmowy z uważnym słuchaniem to już "pomagam innym". Można wspomóc naprawdę małym datkiem pieniężnym - tego uczy Fundacja Kasisi i akcja "Kilometry dobra". To, co dla nas wydaje się niewielką kwotą, dla kogoś może oznaczać naprawdę wielką pomoc lub małe kwoty dodane razem, tworzą kilometry dobra. Warto pomagać wszystkim potrzebującym - nie ważny jest kraj, wiek, kolor skóry. Wrażliwość jest cenną cechą ludzi, czasami należy ją obudzić, a czasami tylko dać możliwość, by miała szansę działać