Wolontariusze to głównie studenci Uniwersytetu w Białymstoku. W tym roku w pomoc zaangażowało się w sumie 25 osób. Żacy dyżurowali popołudniami w świetlicach socjoterapeutycznych prowadzonych przez białostockie organizacje charytatywne. Ich podopiecznym pomagali przede wszystkim w odrabianiu lekcji, ale też organizowali im gry i zabawy w czasie wolnym od nauki.
Rekordzista - student pedagogiki Kamil Rutkowski - spędził w świetlicy Eleosu przy ul. Pietkiewicza ponad 350 godzin. W Pogotowiu przepracował już 5 semestrów. Zaczynał dyżury w świetlicy przy ul. Dojnowskiej, od 2 lat regularnie pomaga podopiecznym placówki na osiedlu TBS. W ostatnich miesiącach godził wolontariat nie tylko ze studiami, ale też z przygotowaniami do obrony pracy licencjackiej zaplanowanej na początek lipca.
-Dla mnie udział w Pogotowiu też jest cenny: zbieram w ten sposób doświadczenie, które na pewno przyda mi się w pracy zawodowej. Eleos zaproponował mi już nawet zatrudnienie. Oczywiście ucieszyłem się, że zostałem doceniony, ale uznałem, że to za wcześnie na tak samodzielną, odpowiedzialną posadę. Chcę się jeszcze lepiej podszkolić, przygotować - mówi Kamil Rutkowski.
Akcja Studenckie Pogotowie Lekcyjne organizowana jest przez UwB od 2013 roku. W roku akademickim 2017/2018 wsparciem zostało objętych 8 białostockich świetlic socjoterapeutycznych. UwB prowadzi rekrutację, przygotowuje grafik dyżurów wolontariuszy i na bieżąco je koordynuje. Caritas, Eleos i PCK podpisują ze studentami umowy o pracy wolontariackiej. Na koniec roku żacy, którzy sumiennie angażowali się w pomaganie, otrzymują też pamiątkowe certyfikaty.