Generał Sulik patronem białostockich zwiadowców

– Nikodem Sulik to dowódca Pułku KOP (Korpus Ochrony Pogranicza) „Sarny”, dlatego tak licznie przybyła tutaj straż graniczna. Harcerz, dlatego są z nami harcerze, oraz żołnierz, skazany na karę śmierci przez Stalina – mówił o patronie białostockiego pułku jego dowódca płk Paweł Lachowski. – Siedział na Łubiance (więzienie NKWD w Moskwie – przyp. red.). Gen. Anders mówił „siedziałem z nim w jednej celi. Wyrywali mu paznokcie, bili go”. Nie złamał się. 15 sierpnia 1941 roku, skazany na karę śmierci generał, wtedy jeszcze podpułkownik, Nikodem Sulik wyszedł z więzienia na Łubiance, z którego wówczas się nie wychodziło – dodał dowódca.

Jak przypomniał dowódca białostockich zwiadowców, generał po uwolnieniu przeszedł cały szlak bojowy Armii Andersa. Był dowódcą 5. Kresowej Dywizji Piechoty II Korpusu Polskiego, jednym z dowódców walk pod Monte Cassino. A pochodził ze wsi Kamienna Stara na Ziemi Sokólskiej. 

Podczas uroczystości wręczone zostały odznaczenie państwowe żołnierzom i pracownikom cywilnym jednostki. Wśród atrakcji znalazły się m.in.: pokaz pierwszej pomocy medycznej, a także zajęcia dla najmłodszych w wiosce dziecięcej.

W wydarzeniu uczestniczyli potomkowie gen. Nikodema Sulika, a także wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski, posłowie Mieczysław Baszko oraz Jarosław Zieliński, wojewoda Bohdan Paszkowski, przedstawiciele służb mundurowych, duchowni oraz kapelani wojskowi, działacze włoskich organizacji pozarządowych upamiętniających bitwę pod Monte Cassino, przedstawiciele organizacji patriotycznych oraz mieszkańcy Białegostoku.

Gen. Nikodem Sulik zmarł na emigracji w 1954 roku. Został pochowany na Cmentarzu Brompton w Londynie. 12 września 1993 r. prochy gen. Sulika i jego małżonki Anieli zostały przewiezione do Polski i złożone w grobie przy kościele Świętej Anny w Starej Kamiennej, miejscu urodzenia generała.