Przypomnijmy, że parkowa toaleta "zasłynęła" w kraju m.in. za sprawą jej kontrowersyjnej ceny - ponad 400 tys. zł. Miała być czynna w październiku ubiegłego roku, ale okazało się, że nie spełnia norm budowlanych.
Białostocki szalet został zdemontowany w pierwszej połowie czerwca. Nowy pojawił się na Plantach przed tygodniem. Wykonany został też nowy chodnik, a budynek toalety obsadzono roślinami pnącymi. Przed kilkoma dniami z toalety nie można było jeszcze korzystać.
W ten weekend sytuacja się zmieniła. Białostocki szalet jest już otwarty. Korzystali z niego już pierwsi mieszkańcy oraz turyści.
Według informacji zamieszczonej na wejściu do toalety koszt skorzystania to złotówka, jednak w weekend można było wejść bez wrzucania pieniędzy. Po wciśnięciu guzika drzwi się otwierały.
Maksymalny czas korzystania z toalety to 15 minut. Po tym czasie kolejna osoba po uiszczeniu opłaty może wejść do toalety. Ma ona dwie kabiny – jedna przeznaczona jest dla osób niepełnosprawnych.