FOTO. Pola Nadziei. Pomagać można przez internet

Żółte żonkile już zdobią ogródki przy wielu białostockich instytucjach. Jak co roku to znak pamięci o podopiecznych fundacji Pomóż Im. Niestety, w tym roku nie będzie można wspomóc fundacji kupując kwiaty od wolontariuszy na ulicach miasta. Można za to pomóc inaczej.

fot. Pomóż Im

fot. Pomóż Im

Kampania Pola Nadziei, którą prowadzi Fundacja Pomóż Im, już po raz drugi toczy się w warunkach pandemii.

- W tej edycji kampania odbywa się pod hasłem "Pomóż Im odnaleźć iskrę nadziei". Iskry wskrzeszają niezwykli ludzie ze szkół, przedszkoli, którzy angażują się całym sercem w akcję. Dzięki chęciom i wyjątkowym pomysłom pomagają nieuleczalnie chorym dzieciom - mówi Dominika Chimkowska, koordynatorka kampanii z Fundacji Pomóż Im.

Podróż w przeszłość

Mimo niemożności realizacji kluczowych działań, czyli zbiórek połączonych z rozmaitymi wydarzeniami w szkołach i przedszkolach, cele pozostają niezmienne. To promowanie pomocy potrzebującym i wsparcie podopiecznych Białostockiego Hospicjum dla Dzieci. Zmieniają się tylko sposoby tego wsparcia.

Jednym z głównych elementów Pól Nadziei jest nowa, autorska akcja fundacji "Pomaganie przez pisanie". Dzieci, na specjalnie poświęconych temu zajęciach, odkrywają komunikację w postaci odręcznie napisanych listów. W dobie zdalnych lekcji i codziennej pracy z komputerem to wycieczka w przeszłość ich rodziców. I właśnie rodzice są adresatami korespondencji. Uczniowie w listach zachęcają do wsparcia nieuleczalnie chorych dzieci i ich rodzin.

- Tak bardzo wzruszyłam się czytając list przyniesiony przez Alicję do domu. Wspaniale można było wytłumaczyć, że jej trud i wysiłek przełożył się na dobro, które i ja sama mogłam dostrzec - mówi mama Ali, dziewczynki z grupy 6-latków Przedszkola Samorządowego nr 86 w Białymstoku.

W akcję zaangażowało się wiele placówek, niektóre w nadzwyczajny sposób. Same uczennice z Koła Wolontariatu w Liceum Ogólnokształcącym w ZSOiZ w Mońkach napisały i wysłały ponad 100 listów do rodziców.

Bardzo istotną częścią kampanii są lekcje edukacyjne poświęcone pomaganiu i wolontariatowi. W obecnej edycji prowadzone wyłącznie w wersji online. Fundacja zorganizowała ich już ponad 40. Starsi uczniowie uczestniczą w prezentacjach, a młodsi poznają bajkę.

Szkoły i przedszkola z pomysłami

Placówki tworzą też własne, oryginalne inicjatywy. Zespół Szkół Mechanicznych w Białymstoku od lat angażuje się w akcje na rzecz domowego hospicjum. Wraz ze Stowarzyszeniem 3T zorganizował Przełajowy Bieg Wiosny. Rywalizacja odbyła się wirtualnie, a cały zysk z wpisowego przekazano na rzecz chorych dzieci - prawie 5 200 złotych. Uczniowie "Mechaniaka" wykonali też piękne ozdoby i kartki przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy. Kartki fundacja rozesłała swoim przyjaciołom, a dzięki sprzedaży ozdób wolontariusze zakupili aż 10 prezentów podopiecznym hospicjum i ich rodzeństwu.

Ozdoby i kartki wielkanocne wykonały też dzieci z klas 1-3 SP nr 16 w Białymstoku. Potem dzieła trafiły na licytację. Z kolei SP w Sobolewie do internetu przeniosła coroczną walentynkową akcję. Na Facebooku można było wpłacić cegiełkę za każdą z aż 70 prac, które powstały z myślą o pomocy chorym maluchom.

"Bank" rozbili maturzyści z II LO w Białymstoku. Idąc w ślady swojej patronki - Księżnej Anny, która pomagała potrzebującym, postanowili, że wydatki, jakie mieli ponieść na studniówkę, przeznaczą na asystor kaszlu. To urządzenie usuwające zalegającą w płucach wydzielinę i ułatwiające dzieciom oddychanie. Zbiórka trwa (pomagam.pl/kaszlator) i jest już na niej ponad 7 tysięcy złotych! To akcja szczególna, na jeden wybrany cel. Pola Nadziei od 22 kwietnia mają też założoną ogólną, internetową zbiórkę pod adresem pomagam.pl/polanadziei.

Dzieci, dzięki akcji, odnajdują w sobie potrzebę i radość pomagania. Opisała to Pola, uczennica Niepublicznego Przedszkola "Europrymusek", które jest jedną z najaktywniejszych placówek uczestniczących w "Polach Nadziei". Dziewczynka uczyniła to w wierszyku:

"Niech każdy w serduszku poczuje, że pomaganie i dawanie jest dużo fajniejsze niż branie. Iskierko nadziei daj nam wiarę, że jutro będzie lepiej, że wszystko co złe przeminie i w siną dal odpłynie"

Symbolem nadziei, jak co roku, są żonkile, nieodłączny element kampanii. W ramach Pól Nadziei w całym województwie podlaskim jesienią posadzonych zostało 7 tysięcy cebulek tych kwiatów. Właśnie kwitną w rozmaitych szkolnych ogródkach. Na razie nie wiadomo, czy uda się zorganizować wielką finałową kwestę, gdy żonkile są rozdawane za symboliczne cegiełki na rzecz dzieci, dla których liczy się każdy dzień.

Pola Nadziei to międzynarodowy program realizowany wyłącznie przez hospicja. Akcja ma na celu propagowanie idei wolontariatu, bezinteresownej pomocy nieuleczalnie chorym oraz ich rodzinom. Staje się okazją do budzenia wrażliwości, empatii, kształtowania postaw prospołecznych. Jesienią wolontariusze sadzą żonkile (symbole nadziei) na znak solidarności z chorymi i tworzą w ten sposób pola nadziei. Kiedy wiosną kwiaty są rozdawane w trakcie ulicznych kwest. W województwie podlaskim akcję prowadzi, już po raz jedenasty, Fundacja Pomóż Im. Obok środków z 1% jest to jedno z kluczowych źródeł wsparcia pracy domowego hospicjum dla dzieci.  

Galeria

Zobacz również